Ford Explorer zalicza poślizg. Czy marka ukrywa jego realną przyczynę?
Ford Explorer będzie kolejnym samochodem elektrycznym Amerykanów, który trafi na Stary Kontynent. Niestety osoby na niego oczekujące będą musiały uzbroić się w cierpliwość.
14.08.2023 16:46
Ford Explorer, a dokładniej Ford Explorer EV, jest bardzo ważnym modelem dla producenta zza Oceanu Atlantyckiego. Jest to bowiem pierwszy elektryczny samochód marki nastawiony na sprzedaż masową, w przeciwieństwie do sportowego Mustanga Mach-E. Zaprezentowany został on w marcu 2023 r. i czerpie on z doświadczeń chociażby Volkswagena. Dla przykładu dzieli on z ID.4 platformę MEB.
Zobacz także
Pierwotnie pierwsze egzemplarze Explorera miały trafić do klientów na samym początku 2024 r. Ze sporym wyprzedzeniem dowiedzieliśmy się jednak, że ten termin nie zostanie przez Forda dotrzymany. Portal "Automobilwoche" potwierdził te doniesienia u źródła, dzięki czemu wiemy już, że Explorer powinien trafić do klientów latem 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy więc powodem opóźnienia Explorera jest nowy standard baterii? To tłumaczenie kwestionuje w swoim artykule Michael Knauer, redaktor "Automotive News Europe". Mówi on o przeciekach zza kulis, które wskazują raczej na brak synchronizacji pomiędzy rozwojem elektryków Forda w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Na Starym Kontynencie producent znacznie przyspieszył proces elektryfikacji, chcąc w pełni zakończyć go do 2030 roku.
Ford Explorer jest pierwszym samochodem, który będzie produkowany w odmienionej fabryce w Kolonii. Została ona całkowicie dostosowana do produkcji samochodów elektrycznych. Wcześniej niemiecka placówka odpowiadała za wypuszczanie w świat modelu Fiesta, który został wycofany z produkcji.