Frankfurt 2019: Volkswagen e‑up! z większym zasięgiem i niższą ceną

Aleksander Ruciński
12 września 2019

Odświeżony Volkswagen e-Up! nie jest może najbardziej spektakularną premierą tegorocznego salonu we Frankfurcie. Z pewnością jednak należy do najważniejszych debiutów 2019 roku. To auto, które ma szanse sprawić, że napęd elektryczny stanie się bardziej dostępny, a co za tym idzie, znacznie popularniejszy niż dotychczas.

To wciąż ten sam, stary, dobry Up!, choć wyposażony w wydajniejszą baterię i atrakcyjniej wyceniony. Właśnie ten drugi czynnik może zadecydować o jego sukcesie. W Niemczech auto kupimy już za niecałe 22 tysiące euro. Dotychczas było ono znacznie droższe - kosztowało bowiem 26 900 euro. Wszystko wskazuje, że Volkswagen chce przyczynić się do wzrostu popularności elektrycznych pojazdów miejskich.

Praktyczne, pudełkowate nadwozie skrywa całkiem bogate wyposażenie. Już w standardzie można liczyć na automatyczną klimatyzację, asystent pasa ruchu, czy radio z Bluetooth. Samochód dzięki nowej baterii przejedzie na pełnym ładowaniu nawet 260 km według cyklu WLTP. Realnie będzie to zapewne około 220 km.

W przypadku korzystania z szybkich ładowarek, 80% pojemności akumulatora zapełnimy po około godzinie. Osiągi są wystarczające jak na typowo miejski pojazd - sprint do setki zajmuje 11,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 130 km/h. Za około 2-3 tygodnie powinniśmy poznać polskie ceny elektrycznego Volkswagena. Według proporcjonalnych wyliczeń, bazujących na kwotach z rynku niemieckiego, e-up! nie powinien kosztować więcej niż 80 tysięcy złotych, co przy korzystaniu z państwowych dopłat dałoby realną kwotę około 56 tysięcy złotych.

Źródło artykułu:WP Autokult
VolkswagenVolkswagen up!elektryczny
Komentarze (14)