TestyHondaHonda e nie ma lusterek, tylko kamery. Japończycy przygotowali kilka ułatwień

Honda e nie ma lusterek, tylko kamery. Japończycy przygotowali kilka ułatwień

Kamery zamiast lusterek bocznych to nie jest nowość, ale Honda e jest pierwszym samochodem na polskim rynku, w którym nie jest to opcja, a standard. Podczas testu japońskiego elektryka mogłem przekonać się, jak to rozwiązanie sprawdza się w praktyce. Zapraszam na film.

Michał Zieliński

21.12.2020 | aktual.: 23.11.2022 15:14

Audi e-tron i Lexus ES już wcześniej oferowały kamery zastępujące lusterka, ale w tych modelach jest to opcja. Honda nie daje wyboru. Jeśli chcesz jeździć elektrycznym modelem e, musisz przyzwyczaić się do używania tego nietypowego rozwiązania. Całe szczęście Japończycy przygotowali kilka "patentów", które pozwalają oswoić się z patrzeniem w ekran podczas cofania czy zmiany pasa ruchu.

Na tym nie koniec. Honda e w wersji wyposażeniowej Advance oferuje także kamerę, która może zastąpić lusterko centralne. Tutaj jednak kierowca ma wybór - może używać wyświetlacza lub tradycyjnego rozwiązania. Na powyższym filmie prezentuję sposób działania tego nietypowego układu. Od razu zaznaczę, wymaga to przyzwyczajenia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)