Škoda Vision 7S ma siedem miejsc i ponad 600 km zasięgu. Zapowiada przyszłość marki

Škoda w końcu pokazała długo zapowiadanego, koncepcyjnego SUV-a Vision 7S. To ważny projekt nie tylko w kwestii rozwiązań technicznych, ale i stylistyki. Pokazuje nam bowiem przyszłość czeskiej marki.

Škoda Vision 7S
Škoda Vision 7S
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński
Aleksander Ruciński

30.08.2022 | aktual.: 10.03.2023 13:39

Dawno żaden koncept Škody nie budził tylu emocji co Vision 7S. Czesi najpierw pochwalili się nietypowym, ale praktycznym układem wnętrza, następnie opublikowali grafiki prezentujące nadwozie, a teraz, 30 sierpnia 2022 roku oficjalnie pokazali kompletne dzieło.

Auto, jak przystało na SUV-a, prezentuje się dość potężnie. To nie tylko zasługa słusznych rozmiarów, ale i masywnych kształtów. Tym, co najbardziej zwraca uwagę jest bez wątpienia atrapa chłodnicy określana mianem Tech-Deck Face.

Nawiązuje ona do dotychczasowych grilli Škody, lecz jest zauważalnie niższa i szersza, a przy tym pozbawiona wlotów powietrza. W pokaźnym przodzie ukryto też radary pokładowych systemów wsparcia kierowcy. Powyżej znajdziemy natomiast nowe logo marki.

Škoda Vision 7S
Škoda Vision 7S© fot. Filip Buliński

Wzrok przykuwa również oświetlenie LED składające się na kształt litery "T" zarówno z przodu jak i z tyłu. Poza tym samochód charakteryzuje się wysoko poprowadzoną linią okien, mocno spłaszczonym dachem i przeciwlegle otwieranymi drzwiami, ułatwiającymi zajmowanie pozycji w nietypowym wnętrzu.

Kabina jest w stanie zmieścić siedem osób. Wyróżnia się nie tylko symetryczną konfiguracją, ale ciekawymi rozwiązaniami, ze zintegrowanym fotelikiem dziecięcym na czele. Umieszczono go - zdaniem Czechów - w najbezpieczniejszym miejscu w kabinie, a więc tuż za przednimi fotelami.

Škoda Vision 7S
Škoda Vision 7S© fot. Filip Buliński

We wnętrzu znajdziemy też wiele cyfrowych dodatków z dotykowymi przyciskami i ekranem o przekątnej 14,6 cala na czele. To największy wyświetlacz jaki kiedykolwiek zamontowano w samochodzie marki Škoda. Warto wspomnieć, że standardowo działa on w orientacji pionowej, lecz w trybie relaksu może przyjąć również układ poziomy.

Takiemu ustawieniu towarzyszy również automatyczne rozkładanie foteli, które przyjmują pozycję do odpoczynku. Vision 7S ma być bowiem czymś więcej niż tylko pojazdem - to właściwie salon na kołach, który umili czas np. w trakcie ładowania.

Škoda Vision 7S
Škoda Vision 7S© fot. Filip Buliński

Samo ładowanie nie będzie jednak trwać przesadnie długo. Škoda wyposażyła bowiem swój pojazd w możliwość zasilania mocą 200 kW i akumulator o pojemności 89 kWh. Zdaniem producenta wystarczająco, by pokonać ponad 600 km na jednym ładowaniu. Niestety pozostałe parametry jak moc czy osiągi pozostają tajemnicą.

Jak przystało na elektryczny koncept, nie brakuje ekologicznych rozwiązań. Producent podkreśla, że większość zastosowanych materiałów pochodzi z recyklingu. Na przykład zderzaki, osłony nadkoli, a nawet podłogę wnętrza wykonano z przetworzonych opon samochodowych.

To, jak i inne rozwiązania będą zapewne stopniowo wdrażane w przyszłych modelach marki. Firma, chce do 2026 roku pokazać co najmniej trzy nowe pojazdy elektryczne. Produkcyjny odpowiednik Vision 7S ma być jednym z nich.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8]
Źródło artykułu:WP Autokult
Škodakonceptycrossover/suv
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)