Lexus odświeżył ES-a. W końcu żegnamy największą wadę

Japońska limuzyna segmentu E, która cieszy się sporym zainteresowaniem polskich klientów, przeszła niewielki facelifting. Różnice są niewidoczne na pierwszy rzut oka, co nie umniejsza ich ważności. Kierowcy powinni docenić przede wszystkim wnętrze.

Lexus ES (2023)Lexus ES (2023)
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Lexus
Aleksander Ruciński

Konkretnie to nowe multimedia, które stanowią największą zmianę w ES-ie. System stosowany dotychczas był słabością tego modelu. Nowa odsłona znana już chociażby z NX-a zapowiada się dużo lepiej zarówno pod względem szybkości działania, funkcjonalności, jak i oferowanych udogodnień.

Klienci mogą liczyć nie tylko na nawigację satelitarną w chmurze, z aktualnymi informacjami drogowymi, ale też asystenta głosowego Lexus Concierge. Przy pomocy instrukcji "Hey Lexus" będzie można sterować pokładowymi systemami, ogrzewaniem, przeszukiwać internet czy wykonywać połączenia telefoniczne.

Wraz z nowymi multimediami zadebiutuje przeprojektowana konsola środkowa, w której na próżno szukać charakterystycznego touchpada, od lat stosowanego przez japońską markę. Dzięki udoskonalonemu modułowi DCM (data communication module) można połączyć samochód z internetem i usługami zdalnymi.

Lexus ES (2023)
Lexus ES (2023) © mat. prasowe / Lexus

Możliwe jest także prowadzenie zdalnego monitoringu stanu pojazdu za sprawą e-Care Health Check Report. Dodatkowo, za pośrednictwem aplikacji Lexus Link można zdalnie odblokować zamki, uruchomić klimatyzację lub włączyć oświetlenie. Wraz z nowymi multimediami debiutuje też przeprojektowana konsola centralna z dwoma uchwytami na napoje, bezprzewodową ładowarką do smartfona oraz portami USB-A i USB-C.

Lifting przyniesie również zmiany na liście dostępnych wersji. Nowością będzie odmiana F-Sport Design z 19-calowymi felgami, dziewięcioma lakierami nadwozia i czterema opcjami wykończenia wnętrza do wyboru. Produkcja ma ruszyć już w sierpniu, a pierwsze sztuki powinny trafić do klientów jesienią 2022 roku.

Lexus ES (2023)
Lexus ES (2023) © mat. prasowe / Lexus
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem
Nowa Dacia za 3900 euro? Wystarczy być mniej zamożnym Włochem