Dave Grohl wskazał na swoje najgorsze auto. Fani Tesli nie będą zachwyceni
Jaki jest najgorszy samochód na świecie? Ten najbrzydszy? Najbardziej awaryjny? Najmniej funkcjonalny? Każdy na ten temat ma swoje zdanie, a własnymi przemyśleniami podzielił się ostatnio Dave Grohl – były perkusista Nirvany i założyciel Foo Fighters. Nie ukrywa, że żywi niechęć do pewnego auta zasilanego prądem.
13.11.2020 | aktual.: 13.03.2023 10:28
Wiele gwiazd sceny muzycznej słynie nie tylko ze swojego geniuszu artystycznego, ale także zamiłowania do motoryzacji. Jednym z nich jest właśnie Dave Grohl – były perkusista słynnego zespołu Nirvana i założyciel grupy Foo Fighters. Choć bardziej jest znany ze swojej kolekcji motocykli Harley-Davidson, nie brakowało ciekawych aut w jego karierze.
Dave zaczynał od Toyoty Hilux z 1986 r., którą, jak zdradził w wywiadze, ma do dziś. Oprócz tego muzyk miał także BMW M5 z 2002 r., Forda Falcona Van z 1965 r. oraz Teslę Model S P100D – najszybszą wersję, która przyspiesza do setki w 2,4 s.
Podczas wywiadu dla Absolute Radio został zapytany, które z aut, jakie posiadał, uważa za najgorsze. Muzyk odpowiedział, że postawiłby właśnie na teslę, ponieważ gdy się w nim coś zepsuje, naprawa przypomina próbę przywrócenia do życia satelity i samodzielnie praktycznie nie da się nic zrobić. "Nie możesz zmienić oleju, a gdybyś chciał zmienić w niej oponę, musiałbyś zadzwonić do Elona Muska" – stwierdził Dave Grohl w wywiadzie dla Absolute Radio. "Wszystkie pozostałe samochody w jakiś sposób ogarniałem, ale w tym wypadku jestem zagubiony!" zdradził.
Spostrzeżenie muzyka można uznać za ciekawe i raczej nietypowe, biorąc pod uwagę ogólny wskaźnik zadowolenia posiadaczy tesli. Według raportów Consumer Reports amerykańska marka przez wiele lat zajmowała czołowe miejsca w rankingu satysfakcji klientów.