Lotus Evija X pobił rekord Nordschleife. Znalazł lukę, by zabrać tytuł Mercedesowi
Elektryczna bestia dysponująca mocą ponad 2000 KM wykręciła jeden z najlepszych czasów w historii Nürburgringu, a Lotus chwali się nowym rekordem w kategorii aut drogowych. Nie wszyscy jednak są zdania, że Mercedes-AMG One został zdetronizowany przez Eviję X.
25.04.2024 | aktual.: 26.04.2024 09:05
Trudno znaleźć tor owiany większą legendą i posiadający większy prestiż niż niemiecki Nürburgring, a w szczególności jego nitka Nordschleife. Współcześnie mierzy ona dokładnie 20,832 km i jest celem podróży wielu entuzjastów motorsportu, którzy marzą o przejechaniu przynajmniej jednego okrążenia po "zielonym piekle".
Schowany w górach Eifel tor jest jednak przy okazji polem zmagań największych koncernów na świecie, które toczą bój o prym w tabelach. Rankingów jest mnóstwo — od przednionapędowców, przez sedany, po SUV-y.
Najważniejsze są jednak dwa zestawienia, przedstawiające kolejno najlepsze przejazdy ogółem oraz najszybsze przejazdy modeli produkcyjnych. Do tej pory w tej drugiej kategorii rekord dzierżył niesamowity Mercedes-AMG One. Wystarczyły jednak mniej niż dwa lata, by niemieckie supersamochód został zdetronizowany. Tej zaskakującej sztuki dokonał Lotus Evija X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samochód został dostrzeżony na słynnym niemieckim torze w październiku 2023 r. i to właśnie podczas tej sesji Lotus zdołał uzyskać znakomity czas 6:24,047. To o niemal 11 s szybciej niż wspomniany Mercedes-AMG One (6:35.183). Tym samym Evija X została najszybszym drogowym modelem w historii Nordschleife, chociaż sposób przypisania sobie tego rekordu można określić jako wykorzystanie luki w zasadach.
Lotus Evija X jest pojedynczym egzemplarzem, nie będzie on seryjnie produkowany. Posiada też bardzo mocno rozbudowaną aerodynamikę, stworzoną wespół z kanadyjską firmą Multimatic. Pod spodem mamy jednak identyczne podwozie względem drogowej Eviji, a także taki sam układ napędowy: 2011 KM przekazywane na cztery koła, które czerpią energię z akumulatora o pojemności 70 kWh.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Evija X laps the Nürburgring Nordschleife
I to właśnie dlatego Lotus chwali się nowym rekordem — w świetle prawa jest to bowiem samochód, który może legalnie wyjechać na drogi publiczne. Do tej pory jednak kategorię aut produkcyjnych i "street legal" łączono pod jednym hasłem. Evija X mocno w tym mąci — nie spełnia pierwszego warunku, ale drugi już tak.
Jak to się skończy? Na razie na Wikipedii (chociaż bynajmniej nie jest to żadna wyrocznia) czas potwora od Lotusa wepchnięto do grupy "non-series/non-road-legal", co jest dla niego odpowiednim miejscem tylko w połowie. Nawet tam może pochwalić się i tak bardzo dobrym 3. miejscem, za Volkswagenem ID.R (6:05,336) oraz legendarnym Porsche 919 Hybrid EVO, którego rekord toru wynoszący 5:19,546 nadal pozostaje niezagrożony.
Brytyjska marka należąca do chińskiego Geely zarzeka się jednak, że Evija X ma w zanadrzu jeszcze więcej. Być może przy następnym podejściu powalczy o rekord, który nie będzie wzbudzał wątpliwości, taki jak miano najszybszego elektryka? Strata do ID.R wynosi co prawa niemal 20 s, ale skoro auto ma mieć jeszcze zapas — kto wie?