Mieli dość aut parkujących przy ładowarkach. W proteście zablokowali stację benzynową

Mieli dość aut parkujących przy ładowarkach. W proteście zablokowali stację benzynową

15 samochodów zablokowało stację na zaledwie 6 minut.
15 samochodów zablokowało stację na zaledwie 6 minut.
Źródło zdjęć: © facebook.com/igor.kolovrat.1
Aleksander Ruciński
13.12.2019 12:54, aktualizacja: 13.03.2023 13:39

W miastach nie brakuje miejsc parkingowych wyposażonych w ładowarkę. Mimo że są one przeznaczone wyłącznie dla aut elektrycznych, nierzadko parkują na nich kierowcy pojazdów spalinowych. W niektórych miejscach na świecie skala problemu jest na tyle duża, że użytkownikom samochodów elektrycznych puszczają nerwy. W Chorwacji skończyło się to protestem.

Każdy, kto miał okazję dłużej pojeździć samochodem na prąd, przerobił następujący scenariusz: zasięg jest bliski zeru, a na najbliższym miejscu służącym do ładowania pojazdu stoi zwykłe auto spalinowe. Wolna przestrzeń kusi wielu kierowców, którzy nie zważają na to, że utrudniają w ten sposób życie użytkownikom elektryków.

To problem szczególnie zauważalny w Polsce, gdzie samochody napędzane prądem nie są jeszcze zbyt popularne. Wiele osób wychodzi więc z założenia, że specjalne miejsca z ładowarką to niepotrzebny wymysł, z którego nikt nie korzysta i bez skrupułów zajmuje je swoim starym kombi z dieslem pod maską. Co więcej, nie słyszałem jeszcze, żeby kogokolwiek ukarano za zaparkowanie autem spalinowym na miejscu przeznaczonym dla pojazdów na prąd.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w USA, gdzie już w 5 stanach zaparkowanie autem spalinowym przy ładowarce kończy się błyskawicznym odholowaniem auta i surowym mandatem. Takie rozwiązania z pewnością pozwalają uświadomić kierowcom zwykłych aut, że nie powinni utrudniać życia posiadaczom Tesli, czy innego auta elektrycznego.

W Chorwacji natomiast użytkownicy samochodów na prąd wzięli sprawy w swoje ręce. Chcieli pokazać światu, jak wygląda problem, z którym borykają się na co dzień. By uświadomić to kierowcom samochodów spalinowych, pojechali na stację benzynową i zablokowali ją w ramach protestu. 15 aut elektrycznych zaparkowano przy dystrybutorach na zaledwie 6 minut, więc klienci stacji nie musieli czekać zbyt długo, by zatankować swoje auto. O akcji usłyszał jednak cały świat.

Pozostaje mieć nadzieję, że dzięki temu choć jeden kierowca auta spalinowego zrozumie, że nie powinien utrudniać życia tym, którzy potrzebują wtyczki z prądem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)