MINI Cooper SE nie podąża za trendami. To on je wyznacza!
Elektryczny, stylowy i nowoczesny – to najlepsza możliwa mieszanka cech dla samochodu miejskiego. MINI Cooper SE, pasujący idealnie do tego opisu, jest dziś jednym z najlepszych wyborów dla Europejczyków, którzy na co dzień poruszają się po mieście.
Dzisiaj bez zawahania można powiedzieć, że Europa wyznacza trendy w motoryzacji. Bardzo ambitne plany odchodzenia od węgla w energetyce oraz paliw kopalnych w transporcie, chociaż wydają się dzisiaj posunięciami radykalnymi, mają przynieść wiele wymiernych korzyści za kilka, kilkanaście lat. Jedną z największych zmian jest transformacja motoryzacji jest zwrot w kierunku samochodów elektrycznych.
To bez wątpienia największa rewolucja w motoryzacji od lat, a może i największa w historii. Dzisiaj niektórym trudno sobie wyobrazić, że większość Europejczyków będzie niedługo poruszać się samochodami elektrycznymi, że zostanie zapewniona odpowiednia infrastruktura, a elektryczność będzie powstawać w sposób zrównoważony dzięki odnawialnym źródłom energii. Jednak kiedyś podłączenie do sieci elektrycznej każdego domu również wydawało się niemożliwe, prawda?
Samochody elektryczne w Europie – te kraje wiodą prym
Auta z napędem elektrycznym nie są niczym nowym, jednak stale rozwijająca się technologia, a także wzrost świadomości kierowców w sprawie ochrony środowiska sprawiły, że w ostatnich latach obserwujemy prawdziwy "boom" na tego rodzaju samochody.
Jak wszystkie nowe technologie, także auta elektryczne zdobyły popularność najpierw w bogatszych krajach. Stąd prym w Europie wiedzie przede wszystkim Norwegia. W 2021 roku samochody elektryczne stanowiły aż 65% sprzedaży nowych pojazdów, a prognozuje się, że w 2022 roku wskaźnik ten może sięgnąć niemal 80%!
Inne kraje, w których samochody elektryczne mają się dobrze, to Islandia, Szwecja, Holandia, Szwajcaria, Dania, Niemcy, Wielka Brytania i Francja. W większości tych krajów auta elektryczne stanowią 10–30% sprzedanych nowych pojazdów, natomiast średnia dla naszego kontynentu w 2021 roku wyniosła już przeszło 10 procent. Już dziś co dziesiąty samochód sprzedawany na Starym Kontynencie jest elektryczny – w końcu tego samego doczekamy się w Polsce.
W rozwoju aut elektrycznych nie bez znaczenia są także ogólnodostępne punkty ładowania samochodów. Organizacja ACEA sprawdziła, w których krajach spotkamy największe zagęszczenie ładowarek: z raportu wynika, że są to Holandia, Luksemburg, Niemcy, Portugalia i Austria. Pierwszy z wymienionych krajów ma aż 47,5 ładowarek przypadających na 100 km sieci dróg w tym kraju. W Polsce liczba punktów ładowania też stale rośnie, według organizacji PSPA w naszym kraju działają dziś 1631 stacje ładowania, natomiast po ulicach porusza się nieco ponad 30 000 samochodów elektrycznych. Te liczby rosną w coraz szybszym tempie.
Wyznaczać trendy, czyli jeździć elektrycznym MINI
Samochody elektryczne podbijają głównie miasta, gdzie ich zalety są nie do podważenia. Nic dziwnego, że jednym z najciekawszych nowych modeli jest MINI Cooper SE, czyli kultowe auto do miasta, ale teraz napędzane silnikiem elektrycznym. Słynne MINI od lat wyznacza trendy. To model, który od dekad pokazuje, że do miasta nie jest potrzebne duże auto, lepiej natomiast wybrać modnego malucha o nieszablonowym stylu i wyposażonego w najnowsze multimedia.
Teraz marka do swoich zalet dorzuca wspomniany już bezemisyjny napęd. Jego litowo-jonowy akumulator pozwala pokonać do 270 km na jednym ładowaniu, co oznacza, że do ładowarki trzeba auto podłączyć raz na siedem dni, jeżeli pokonujemy dziennie ok. 40 km – to europejska średnia.
To dziś nie tylko bardzo praktyczne rozwiązanie, ale też bardzo rozsądne. Europejczycy coraz lepiej rozumieją, czym jest troska o środowisko, a przede wszystkim wiedzą, że trzeba walczyć z zanieczyszczeniem powietrza, które daje się we znaki wszystkim tym, którzy w miastach żyją.
Dzięki samochodom elektrycznym, które podczas jazdy nie wytwarzają żadnych szkodliwych substancji, jakość powietrza może poprawić się błyskawicznie. Jeżdżąc autem z bezemisyjnym napędem, pokazujemy całemu światu, jakie jest nasze stanowisko w walce o czyste powietrze. Twój MINI Cooper SE będzie więc Twoją wizytówką.
Najważniejsza jest jednak przyjemność z jazdy
Jednak wybór elektrycznego MINI nie jest jedynie manifestem, nie musi być też wcale spowodowany chęcią wyznaczania trendów – każde MINI to auto, które kierowca po prostu chce mieć! A elektryczny Cooper SE ma dziś mnóstwo argumentów, aby chcieć nim jeździć. Po pierwsze – jego styl retro sprawdza się rewelacyjnie, a nietypowy wzór kół oraz zbudowana osłona chłodnicy dodatkowo podkreślają, że to jednak auto z przyszłości. Obie te cechy wcale się nie wykluczają.
Jak przystało na samochód MINI, elektryczny Cooper SE świetnie się prowadzi. To przede wszystkim zasługa bardzo żywiołowych reakcji układu napędowego. Wystarczy lekko wcisnąć pedał przyspieszenia, aby samochód wyrwał przed siebie w tempie dotąd zarezerwowanym dla aut sportowych. To dzięki silnikowi elektrycznemu, który maksymalną siłę napędową przekazuje na koła, już od najniższych obrotów.
Wiadomo, że MINI słyną z tzw. gokartowego prowadzenia się w zakrętach, co jest zasługą precyzyjnego układu kierowniczego i dopracowanego zawieszenia, natomiast Cooper SE dorzuca do tego świetne wyważenie auta.
Dzięki napędowi elektrycznemu samochód ma niżej położony środek ciężkości, co poprawia zachowanie auta podczas szybkiej jazdy. To dlatego, że zamiast dużego i ciężkiego układu napędowego jest to kompaktowy silnik elektryczny połączony z jednobiegową przekładnią, a zamiast baku paliwa, który ma nieregularne kształty, jest płaski zestaw akumulatorów, umieszczony w podłodze, czyli tak nisko, jak to tylko możliwe.
MINI Coopera SE można z wybrać niezależnie od tego, czy chcemy wyznaczać trendy, wpłynąć na poprawę powietrza w miastach, czy może tylko zależy nam na czystej przyjemności z jazdy – każdy z tych powodów jest dobry, aby jeździć tak nowoczesnym i wyjątkowym samochodem.