Przestają kupować elektryki. Norwegowie są rozczarowani

Przestają kupować elektryki. Norwegowie są rozczarowani

Tesla
Tesla
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński
26.02.2024 10:31, aktualizacja: 26.02.2024 13:36

Mówi się, że na drogach w Norwegii widać tylko kampery i tesle. Amerykańska marka samochodów elektrycznych zyskała tam ogromną popularność. Teraz jest też liderem w liczbie reklamacji, jakie napływają do Rady ds. Konsumentów.

Jak podaje Forbrukerrådet, Tesla króluje we wskaźniku liczby skarg konsumentów w stosunku do liczby pojazdów, jakie jeżdżą po norweskich drogach. W pierwszej trójce znalazły się jeszcze marki Audi i BMW. Dla odmiany Toyota jest na ostatnim miejscu, z najniższym wskaźnikiem. Co jeszcze wyróżnia Toyotę to wysoki średni wiek samochodów.

– Odsetek skarg jest wysoki i jasne jest, że wielu konsumentów napotyka wyzwania związane z Teslą. W przypadku wszystkich trzech marek, które znalazły się na pierwszych miejscach wśród skarg, nastąpił wzrost liczby samochodów, co może wskazywać, że w nowszych modelach samochodów jest nieco za dużo chorób wieku dziecięcego – mówi Thomas Iversen z Rady Konsumentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

I tu uwaga – w raporcie mowa o samochodach nowych i używanych oraz o skargach klientów, którzy nie uzyskali pomocy u sprzedawcy (coś jak u nas skarga do Rzecznika Praw Konsumentów). Nie są to więc reklamacje gwarancyjne.

W Norwegii od początku 2024 roku działa nowe prawo, które wydłuża ochronę klienta z 6 miesięcy do 2 lat, a także przenosi odpowiedzialność za wykazanie usterki i wady pojazdu z kupującego, na sprzedającego. Jeśli kupujący zgłosi usterkę, to sprzedający będzie musiał udowodnić, że to nie on za nią nie odpowiada.

Tesla Model Y jest najpopularniejszym autem w Norwegii, a czołowe pozycje w rankingach sprzedaży zajmują samochody napędzane przez silniki elektryczne. Drugie miejsce zajmuje Volkswagen ID.4. Wysoko są też Skoda Enyaq czy Ford Mustang Mach-E. Jednak ostatni rok przyniósł bardzo wysoki spadek sprzedaży, na poziomie 30 proc. Wynika to m.in. ze zmniejszenia ulg dla kupujących auta elektryczne.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (76)