TestyVolvoTest: Volvo XC40 P8 Recharge – mały SUV za 290 tysięcy. Czy technika jest tego warta?

Test: Volvo XC40 P8 Recharge – mały SUV za 290 tysięcy. Czy technika jest tego warta?

Mateusz Raczyński
18.02.2022 11:22, aktualizacja: 23.11.2022 13:06

Dwa silniki na osiach, napęd na cztery koła, klatka bezpieczeństwa wokół akumulatorów i zaskakująco dobre prowadzenie – to pomysł Volvo na miejskiego SUV-a. Ale jak to wszystko wypada w rzeczywistości? Zapraszam na film.

Volvo XC40 P8 Recharge – test wideo

Decyzję o produkcji elektrycznego Volvo XC40 podjęto w 2017, a już dwa lata później produkcyjny model trafiał do klientów – takie tempo u producenta samochodów jest zaskakujące. Jednak dopiero w 2021 roku Volvo XC40 Recharge przyjechał do Polski, bo wcześniej sprzedawany był na rynkach bardziej zainteresowanych samochodami elektrycznymi.

Deklarowany zasięg to ponad 400 km i zbliżenie się do niego jest całkiem możliwe. Pomaga w tym system rekuperacji, który pozwala odzyskiwać energię podczas hamowania. Nie mamy jednak bezpośredniego podglądu na zasięg w kilometrach. Volvo zdecydowało się go pokazywać tylko w formie procentowej, a konkretny dystans do rozładowania pokazuje, dopiero kiedy włączy się "rezerwa". Czy to problem? Niekoniecznie, bo jeśli tylko korzystamy z pokładowej nawigacji, bierze ona pod uwagę zużycie prądu i wyznacza trasy z uwzględnieniem ładowarek.

Dodam jeszcze, że sam napęd Volvo XC40 Recharge nie jest nowością w koncernie – Polestar 2 korzystał z niego już wcześniej, ale z przygodami, które w pewnym momencie wiązały się z akcją serwisową obejmującą tysiące samochodów.

Tutaj pozbyto się już tych problemów, ale czy zostały inne? Dowiecie się z filmu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)