Toyota sprzedała już 15 mln hybryd i pewnie szybko poprawi ten wynik

Na wizerunek największego producenta aut hybrydowych Toyota pracuje od 1997 roku, lecz to ostatnie lata przyniosły koncernowi największe sukcesy. W ciągu nieco ponad dwóch dekad Japończycy sprzedali aż 15 mln aut napędzanych połączeniem silnika spalinowego i elektrycznego. Choć to imponujący wynik, jego podwojenie nie powinno zająć wiele czasu.

Od tego modelu wszystko się zaczęło. W 1997 roku nikt nie podejrzewał, że hybrydy odniosą aż taki sukces.Od tego modelu wszystko się zaczęło. W 1997 roku nikt nie podejrzewał, że hybrydy odniosą aż taki sukces.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Wszystko zaczęło się w 1997 roku od Priusa, który w momencie debiutu postrzegany był raczej jako ciekawostka niż auto, które jest początkiem hybrydowej rewolucji. Szybko jednak okazało się, że nietypowa stylistyka oraz napęd łączący zalety silnika spalinowego i elektrycznego cieszą się uznaniem klientów.

W kolejnych latach Toyota rozwijała projekt, skupiając się głównie na Priusie i pochodnych wersjach nadwoziowych. Dlatego też osiągnięcie wyniku 5 mln sprzedanych egzemplarzy zajęło aż 16 lat. Potem było już z górki.

W drugiej dekadzie XXI wieku Japończycy zaczęli solidnie rozwijać gamę hybrydowych Toyot oraz Lexusów, montując alternatywne źródła napędu w większości popularnych modeli reprezentujących różne segmenty rynku. Na kolejne 5 mln nie trzeba było długo czekać. W 2017 roku producent dumnie ogłosił, że udało mu się sprzedaż 10 mln hybryd. Dziś, 3 lata później jest to już 15 mln.

Oznacza to, że sprzedaż hybryd Toyoty rośnie w lawinowym tempie. Trudno się temu dziwić - na całym świecie oferowane są aż 44 modele koncernu wykorzystujące ten rodzaj napędu. Największym wzięciem - poza oczywiście Priusem - cieszą się takie modele jak Corolla, Camry, Avalon, RAV4 i Highlander, a głównym rynkiem zbytu są oczywiście Stany Zjednoczone.

Toyota twierdzi, że wszystkie sprzedane przez nią hybrydy przyczyniły się do obniżenia średniej emisji CO2 pojazdów spalinowych o 120 milionów ton. W najbliższych latach Japończycy zamierzają nadal rozwijać ten rodzaj napędu z naciskiem na rozwiązania typu plug-in, które w przeciwieństwie do zwykłych hybryd umożliwiają również normalną jazdę z wykorzystaniem wyłącznie silnika elektrycznego.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Idą nowe wymogi UE. Samochody mogą znów podrożeć
Idą nowe wymogi UE. Samochody mogą znów podrożeć