Traficar zmienia flotę w Warszawie. Zamiast Clio pojawią się elektryczne ZD D2S
Od 3 czerwca w Warszawie nie będzie można wypożyczyć na minuty Renault Clio od Traficara. Ich miejsce zajmą małe, dwuosobowe ZD D2S na prąd. Zmienia się też cennik i sposób rozliczania korzystania z aut oraz strefa.
31.05.2019 | aktual.: 13.03.2023 14:08
Traficar stawia na samochody elektryczne. Od 3 czerwca z Warszawy zniknie flota 300 spalinowych Renault Clio, a ich miejsce zajmie 40 malutkich ZD D2S na prąd. To dwuosobowe auta, które mają skromną baterię o pojemności 18 kWh. Wg standardu NEDC wystarcza ona na przejechanie 150 km.
Każdy samochodzik jest wyposażony w radio z technologią Bluetooth oraz kamerę parkowania. Bagażnik ma 274 l pojemności. Dużo ważniejsze są nieduże wymiary, które mają ułatwić poruszanie się po mieście. Traficar podkreśla też możliwość jazdy po buspasach.
Wraz z flotą zmienia się cennik i sposób naliczania opłat. Dotychczas na końcową kwotę składały się trzy rzeczy: 0,80 zł za każdy rozpoczęty kilometr jazdy, 0,50 zł za minutę jazdy oraz 0,10 zł za minutę postoju. Teraz będziemy płacić tylko 0,99 zł za każdą minutę jazdy oraz 0,10 zł za każdą minutę postoju.
Zmieniona została też strefa kończenia wynajmu. Została przystosowana do nowej floty i będzie obejmować centrum miasta oraz ulice z buspasami. Elektrycznymi autkami nie można wykonywać połączeń międzymiastowych, ale ciągle będzie można je zostawiać na specjalnie wyznaczonych miejscach parkingowych.
W rozmowie z przedstawicielem Traficara zostałem zapewniony, że użytkownicy nie będą musieli się martwić o ładowanie samochodów. Po kilkumiesięcznych testach aut ZD w Krakowie firma wie, jak zadbać o odpowiedni stan baterii.
Wprowadzenie ZD D2S do Warszawy to nie ostatnie słowo Traficara w kwestii elektromobilności. Operator przygotowuje nowe, kompleksowe rozwiązanie dostosowane do potrzeb użytkowników w stolicy. Możemy więc się spodziewać, że w przyszłości do floty 40 aut dołączą kolejne pojazdy.