W końcu realne ułatwienia dla właścicieli elektryków. Zmiany od początku 2021 roku

Dodatkowe pasy, łatwiejsza instalacja licznika w garażu czy nowy organ nadający numery ładowarkom. Resort klimatu zauważył, że w popularyzacji pojazdów elektrycznych problemem nie zawsze jest ich wysoka cena, lecz specyficzny scenariusz użytkowania. Osoby mieszkające w blokach mają problemy z ich naładowaniem, nawet mając miejsce w garażu. Ma się to zmienić. Oto czego możemy się spodziewać.

Jedną z pierwszych stref czystego transportu – gdzie mogły pojawić się tylko elektryki - miał Kraków, lecz w praktyce okazało się, że przepisy są martwe. Kierowcy łamali zasady, więc resort ma kolejny pomysł – pojawi się obowiązek tworzenia stref w gminach "powyżej 100 000 tys." (pisownia oryginalna) mieszkańców, możliwość ich wyznaczenia będzie miała też każda gmina w Polsce. Można się zastanawiać, skoro miasta nie decydowały się na ich stawianie dotychczas, jaki jest sens wyznaczania ich obowiązkowo?

W miastach i w miejscach, gdzie występują stałe zatory w płynności ruchu, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będzie mogła wyznaczyć pasy dla autobusów i pojazdów elektrycznych. Choć takie rozwiązanie już widzieliśmy na niektórych trasach, teraz do listy dołącza kolejna kategoria dróg. Na realne zmiany przyjdzie nam jednak poczekać – trzeba przecież złożyć wniosek o stworzenie pasa, musi też zostać wykonana ocena zasadności jego stworzenia.

Obecnie, nawet mając własne miejsce postojowe przy ogólnodostępnym gniazdku, możemy mieć problem z ładowaniem – inni lokatorzy mogą patrzeć na takie zachowanie nieprzychylnym okiem. Zmiana przepisów ma sprawić, że spółdzielnia będzie musiała wyrazić zgodę na instalację punktu ładowania, jeśli tylko moce przyłączeniowe budynku na to pozwalają (inne wyjątki będą ustalone w katalogu).

Urząd Dozoru Technicznego będzie miał możliwość przeprowadzania kontroli okresowych punktów ładowania w zakresie oferowanego bezpieczeństwa. Co więcej, każdy z operatorów będzie zobowiązany do pozyskania indywidualnych kodów identyfikacyjnych dla ładowarek. W każdym momencie możliwe będzie sprawdzenie statusu ładowarki w Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych.

Resort Klimatu chce również uregulować definicję krótkoterminowego najmu pojazdów przez aplikację. Trzeba przyznać, że "rychło w czas", zwłaszcza w dobie pandemii, gdy prywatne samochody są w cenie bardziej niż kiedykolwiek. Pojawił się również pomysł zwolnienia z opłat drogowych i środowiskowych dla niskoemisyjnych pojazdów ciężarowych o masie własnej powyżej 3,5 tony (w tym autobusów). Przed oczami stają nie tylko elektryczna komunikacja miejska, ale i ciągniki siodłowe napędzane gazem ziemnym. Niemcy już zdecydowały się na ten krok.