W Volkswagenie polecą głowy. Czystki w dziale oprogramowania
Koncern Volkswagena pozbędzie się znacznej większości osób odpowiedzialnych za swoją submarkę Cariad. Zajmuje się ona tworzeniem oprogramowania do samochodów grupy, a problemy w jej funkcjonowaniu bezpośrednio odpowiadają za opóźnienia premier.
07.05.2023 14:46
Współczesne samochody w ogromnej mierze opierają się na systemach informatycznych. Obsługują one wszystkie najistotniejsze elementy pojazdu i właśnie dlatego do odpowiedniego projektu oprogramowania przykłada się obecnie naprawdę wiele uwagi. Jeżeli jednak prace nad odpowiednim softwarem nie idą zgodnie z planem, może to wywoływać naprawdę wiele problemów.
Idealnie widać to na przykładzie Grupy Volkswagena. Jak podaje Reuters, koncern pozbędzie się praktycznie wszystkich osób zarządzających firmą Cariad - przedsiębiorstwem zajmującym się przygotowywaniem oprogramowania dla samochodów marek należących do VAG. Według doniesień, na stanowisku pozostanie tylko jeden członek dotychczasowego zarządu, co pokazuje skalę problemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cariad miał bowiem nie tylko przekroczyć swój budżet, ale równocześnie w ogóle nie osiągnąć celów, jakie były przed nim stawiane. Tym samym w przyszłym tygodniu większość rady nadzorczej ma w przyszłym tygodniu podpisać swoje dymisje. Na stanowisku ma pozostać tylko Rainer Zugehör, który jest w firmie szefem ds. personelu. Skąd jednak tak drastyczne ruchy?
Mówi się, że problemy w funkcjonowaniu firmy bezpośrednio przyczyniły się do opóźnienia premier Porsche e-Macana oraz Audi Q6 e-tron. Dodatkowo w 2026 roku Cariad miał przedstawić nowe oprogramowanie pozwalające wejść samochodom Volkswagena na 4. stopień skali autonomiczności. Wiemy już, że premiera software’u została przesunięta o dwa lata, a prace będą prowadzone już przez inne osoby.