Wolant to pikuś. Tak wygląda zmiana biegu w tesli, gdy zawiedzie sztuczna inteligencja
Pamiętacie wolant w poliftowych wersjach Modeli S i X? To był tylko początek nietuzinkowych pomysłów Tesli. Bowiem zamiast klasycznej dźwigni do wyboru kierunku jazdy, zastosowano sztuczną inteligencję, która zdecyduje, gdzie chcemy jechać. A co jeśli zawiedzie? Odpowiedź kryje pewne nagranie, które znajdziecie niżej.
25.03.2021 | aktual.: 13.03.2023 09:58
O ile konserwatywnym klientom nie w smak powiększająca się liczba ekranów we wnętrzach aut oraz rosnąca liczba funkcji obsługiwana dotykowo, tak na wieść o nowym rozwiązaniu Tesli mogą już dostać zawału serca. Oprócz kontrowersyjnego wolantu Amerykanie postanowili pozbyć się klasycznej dźwigni wyboru biegu i zastąpić ją sztuczną inteligencją.
Zgadza się, o wyborze kierunku jazdy ma decydować komputer, bazując na odczytach z czujników. Tesla podaje jako przykład sytuację, w której stoicie przed bramą garażową, więc najprawdopodobniej chcecie wycofać. Jak widać, zamiłowanie do automatycznych skrzyń ewoluowało na kolejny level. "Szaleństwo" pomyślicie pewnie. W razie organizacji zlotu właścicieli tesli, jego przebieg będzie wyglądał prawdopodobnie tak:
Nie ma wątpliwości, że to już wyższy poziom cyfryzacji samochodów. Zapytacie też pewnie: "a co, jeśli sztuczna inteligencja źle odczyta zamiary? Albo będziemy musieli szybko cofnąć, żeby uniknąć wypadku?". Oczywiście i na to jest rozwiązanie. A pokazuje je poniższy wpis.
Dobrze widzicie, cyfrową inteligencję ma ratować ikona samochodu na dotykowym ekranie, którą po prostu trzeba przesunąć w odpowiednim kierunku. Rozwój rozwojem, ale czy nowoczesne rozwiązania nie zachodzą oby za daleko? A przynajmniej w wypadku Tesli?