Co może pójść nie tak? Jedziemy elektrykami z Warszawy do Lyonu

Czy samochody elektryczne nadają się na trasę? Wielu twierdzi, że nie. Ja chcę pokazać, że jednak się da. W tym celu dołączyłem do ekipy jadącej w Zero Race, czyli eRajdu z Warszawy do Lyonu. Już teraz zapraszam na relację z przejazdu.

Zarówno Audi e-tron, jak i Jaguar I-Pace będą odpowiednio oznakowaneZarówno Audi e-tron, jak i Jaguar I-Pace będą odpowiednio oznakowane
Źródło zdjęć: © Fot. PSPA
Michał Zieliński

Ponad 4000 km i zero emisji. Takie są założenia Zero Race organizowanego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, organizację zrzeszoną w The European Association for Electromobility (AVERE). Razem z dziennikarzami wysokienapiecie.pl oraz zespołem orpa.pl wsiądę w Audi e-trona i Jaguara I-Pace'a i ruszymy z Warszawy do Lyonu. E-autokult jest patronem medialnym rajdu, a partnerami są marki Audi i Jaguar oraz IONITY i GreenWay.

Przed nami 4000 km i ani jednej kropli benzyny czy oleju napędowego
Przed nami 4000 km i ani jednej kropli benzyny czy oleju napędowego © Fot. PSPA

Do Lyonu nie jedziemy bez powodu. To właśnie tam, po raz 32., odbędzie się sympozjum poświęcone samochodom elektrycznym i elektromobilności. Od podszewki będę mógł poznać wyzwania, jakie stoją przed inżynierami, firmami oraz ustawodawcami, którzy chcą brać udział w e-rewolucji.

Zero Race wystartuje z Warszawy w sobotę, 18 maja. Już teraz zapraszam was na relację z przejazdu, która będzie się pojawiać na naszym Instagramie, Facebooku oraz na e-autokult.pl.

Do przejazdu wybraliśmy Audi e-trona i Jaguara I-Pace'a, czyli dwa flagowe "elektryki" dostępne obecnie na polskim rynku. Oba są SUV-ami i mają deklarowane ponad 400 km zasięgu, więc obie drużyny mają wyrównane szanse.

Szacujemy, że podróż zajmie nam dwa dni. Pierwszego dnia planujemy dojechać do Norymbergi pokonując ponad 1100 km. Zajmie to około 15 godzin wliczając w to 3 postoje na ładowanie. Drugi dzień to już podróż do Lyonu. Pozostałe 850 km powinniśmy przejechać w ponad 13 godzin ponownie "zaliczając" 3 ładowarki.

Nasze postępy możecie śledzić na bieżąco pod tym linkiem.

Przeczytaj moje testy Jaguara I-Pace'a i Audi e-trona:

Od dawna powtarzam, że wierzę w samochody elektryczne. Jeździ się nimi przyjemniej, bo jest ciszej niż w spalinowych i są nieporównywalnie bardziej dynamiczne. Do tego podczas jazdy nie emitują spalin, co jest kolejną zaletą. Teraz liczę, że nie zawiodą mnie i uda nam się dojechać do Lyonu zgodnie z planem. Właściwie to jestem co do tego przekonany.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Oto nowe auto z Chin. Zapomnieli, że zdjęcia pojawią się w sieci
Oto nowe auto z Chin. Zapomnieli, że zdjęcia pojawią się w sieci
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje