52 mln zł na elektrycznego dostawczaka. Jednym z projektów jest Sevi
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju szuka producentów uniwersalnego pojazdu dostawczego o napędzie elektrycznym lub wodorowym. Największą liczbę punktów w kwalifikacjach zdobyła w konsorcjum firma Veramo LAB razem z niemiecką spółką Eurobus GmbH.
28.09.2020 | aktual.: 13.03.2023 12:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Narodowe Centrum Badań chce pobudzić polski rozwój technologiczny, zwłaszcza sektora motoryzacyjnego, dlatego też finansuje prace badawczo-rozwojowe w ramach specjalnego programu. Jego celem jest opracowanie pojazdów dostawczych z napędem elektrycznym i wodorowym.
Plany są ambitne: przy 1 tonie ładowności elektryki mają zachować 250 km zasięgu, a auta zasilane wodorem - aż 400 km. Dodatkowo pojazdy mają "cechować się m.in. wysoką niezawodnością i trwałością". Przeczytać można również, że powinny mieć ergonomiczne wnętrze, nowoczesny wygląd i być oparte na uniwersalnej platformie.
Do udziału w programie zgłosiło się 14 firm, ale na pierwszej pozycji znalazła się spółka Veramo Lab z projektem Sevi – miejskiego, elektrycznego pojazdu dostawczego. Organ specjalizuje się w tworzeniu podzespołów do e-autobusów i innych tego typu samochodów.
Całkowity budżet programu to 52 mln zł. Zakwalifikowani wykonawcy przystąpią do prowadzenia podzielonych na cztery etapy prac badawczych, w których będą konkurować. W ostatnim z nich "na ringu" pozostaną tylko dwa podmioty.