Caterham Project V to pierwszy elektryk marki. Nie stracił największej zalety
Caterham idzie z duchem czasu, a Project V jest tego najlepszym dowodem. To pierwszy elektryczny samochód marki. Nie tylko świetnie wygląda, ale powinien też nieźle jeździć.
12.07.2023 | aktual.: 13.07.2023 11:43
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Caterham pochwalił się przedprodukcyjną wersją swojego elektrycznego modelu. Project V może trafić na rynek po 2025 roku. Łączy nowoczesny napęd z najważniejszymi zaletami marki.
Na tle dotychczasowych caterhamów, które były głównie torowymi wydmuszkami, Project V prezentuje się nad wyraz dojrzałe. To klasyczne, sportowe coupe, które może się podobać. W dodatku zaskakuje konfiguracją wnętrza - producent mówi o układzie 2+1, a w przyszłości może i 2+2.
Wszystko to w połączeniu z niską masą konstrukcji wynoszącą 1190 kg. Taki wynik udało się uzyskać dzięki szerokiemu wykorzystaniu włókna węglowego i aluminium. 270-konny elektryczny silnik powinien dobrze radzić sobie z takim nadwoziem.
Potwierdzają to wstępne osiągi - setka w czasie poniżej 5 sekund i 230 km/h prędkości maksymalnej. Dzięki baterii o pojemności 55 kWh zasięg też nie powinien rozczarowywać - szacunkowo wyniesie 420 km. Nieźle zapowiada się również ładowanie, dzięki obsługiwaniu mocy do 150 kW.
Jak informuje Bob Laishley, szef Caterhama - Project V to coś więcej niż tylko koncept. Rozwój wciąż trwa, a celem marki jest wdrożenie go na rynek. Firmie zależy na stworzeniu pojazdu zgodnego z jej duchem, a jednocześnie kompatybilnego z wymogami współczesności. Czas pokaże, jak ta trudna sztuka uda się w praktyce.