Ceny baterii mają spaść o połowę. Jest nadzieja dla elektromobilności

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © WP

04.03.2024 11:16, aktual.: 05.03.2024 19:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Największy producent baterii na świecie w 2024 roku zamierza zauważalnie obniżyć ceny. Spadek sięgnie nawet 50 proc. Analitycy twierdzą, że to duża szansa dla rozwoju elektromobilności, który może zauważalnie przyspieszyć.

Jak informuje serwis "The Driven", najpopularniejsze baterie litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP) mają zauważalnie stanieć w najbliższych miesiącach.

Według szacunków, średnia cena za kWh akumulatora wyniesie 56,47 dolarów. To połowa obecnych kwot wahających się w granicach od 112 do 116 dolarów za kWh. Biorąc pod uwagę przewidywane ceny, przeciętna bateria o pojemności 60 kWh nie powinna kosztować więcej niż 3400 dolarów.

Niższe ceny mają być wynikiem spadających kosztów wynikających z upowszechnienia technologii, zoptymalizowanej produkcji oraz łańcuchów dostaw największego producenta baterii. Jest nim chińska firma CATL, która odpowiada za ponad 1/3 globalnej produkcji akumulatorów.

Teoretycznie niższe ceny komponentów powinny przełożyć się na końcowe kwoty zostawiane przez klientów kupujących auta elektryczne. Czas pokaże, czy tak będzie w istocie.