Chińskie Nio wjeżdża do Europy. Wymiana akumulatorów na stacji to tylko początek

Chińczycy wchodzą do Europy. Nio, młodziutka, ale wyjątkowo ambitna firma motoryzacyjna z Państwa Środka, zaczyna ekspansję, stawiając pierwsze kroki w Norwegii. Asem w rękawie może być chociażby wymiana akumulatorów zamiast ich ładowania na trasie.

Na razie Nio sprzedawało swoje auta w Chinach, ale ma ochotę na więcej.Na razie Nio sprzedawało swoje auta w Chinach, ale ma ochotę na więcej.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański

Postawienie pierwszego kroku w Norwegii to przemyślane rozwiązanie. Gdzie indziej kierowcy przyjęliby z otwartymi ramionami chiński samochód elektryczny (firmy aspirującej do rywalizacji z Teslą), jeśli nie w bogatym kraju, gdzie ponad połowa aut wyjeżdżających z salonu to pojazdy na prąd? Nie bez znaczenia jest zapewne fakt, że państwowy Norges Bank zainwestował w chińską markę. W końcu, Nio stawia na coś zdecydowanie więcej niż sam "czysty" wizerunek pojazdów.

Europa to specyficzny rynek, który wymaga indywidualnego podejścia. Dlatego też centrum designu Nio działa w Niemczech, a za działania na rynku norweskim odpowie Marius Hayler, który wcześniej odpowiadał za sprzedaż w Jaguarze i Land Roverze. Nie jest więc on amatorem.

Sedan ET7 wraz z prezesem NIO. Uwagę zwracają czujniki tuż nad szybą, pozwalające na jazdę autonomiczną.
Sedan ET7 wraz z prezesem NIO. Uwagę zwracają czujniki tuż nad szybą, pozwalające na jazdę autonomiczną. © mat. prasowe

Amatorem nie jest też samo Nio. Choć zostało utworzone w 2014 roku, już w kwietniu tego roku mogło pochwalić się sprzedaniem stutysięcznego pojazdu. Od razu firma zaczęła też rywalizować w Formule E, wyścigach elektrycznych bolidów, gdzie Nelson Piquet Jr. zgarnął mistrzostwo. W 2017 roku EP9, supersamochód mający 1360 KM, pobił rekord na torze Nürburgring w kategorii pojazdów elektrycznych (choć po chwili stracił tytuł na rzecz Volkswagena).

Ale co ze zwykłym klientem?

Strategia sprzedaży przez Internet sprawdziła się w Chinach, ale sam Hui Zhang, wicedyrektor marki w Europie zauważył w rozmowie z angielskim pismem "Autocar", że "dwie trzecie klientów z Europy nie kupi auta bez jazdy testowej". Dlatego też w Oslo powstanie salon, który oprócz sprzedaży samochodów ma być miejscem spotkań – tak jak np. punkty Audi czy Volkswagena w Warszawie. Marius Hayler podczas konferencji prasowej nie mógł przestać powtarzać, że auta Nio są "wysokiej jakości" i "premium".

Nio ma jednak asa w rękawie, który robi wrażenie bez marketingowych sztuczek. Zamiast opierać się na sieci ładowarek na trasie, Nio podmienia akumulatory w swoich pojazdach. Jeszcze w pierwszym kwartale tego roku marka chwaliła się, że taką procedurę wykonano 2 miliony (!) razy, a jeden z kierowców odpowiadał za 650 z nich. Cała operacja trwa tyle, ile tradycyjne tankowanie. Wystarczy zaparkować w odpowiednim miejscu, a całą resztą zajmuje się stacja. Takie pomysły pojawiały się w Tesli, ale ostatecznie to Chińczycy brylują na tym polu.

Nio ES8 - Battery Swap Station

Ich plan jest ambitny – jeszcze w tym roku na drogach mają pojawić się SUV-y nazwane ES8, które mają akumulator o pojemności 100 kWh i mogą przejechać nawet 500 km na jednym ładowaniu. Później w ofercie ma pojawić się sedan ET7. Oprócz napędu elektrycznego wyróżnia się systemami "samodzielnej" jazdy. Wystarczy spojrzeć na jego czujniki umieszczone tuż nad szybą. O ile wszystko to brzmi wspaniale, nie wiadomo jeszcze, czy Nio nie odbije się od ograniczeń prawnych, co przydarzyło się już kilku firmom w Europie. Nawet autopilot Tesli – wbrew nazwie – jest tylko systemem wspomagającym kierowcę, a nie układem całkowicie autonomicznym.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Tesla Model 3 teraz jeszcze tańsza. Wersja Standard wjeżdża do polskich salonów
Tesla Model 3 teraz jeszcze tańsza. Wersja Standard wjeżdża do polskich salonów
Nowy Merceces GLB debiutuje jako elektryk. Imponuje przestrzenią i zasięgiem
Nowy Merceces GLB debiutuje jako elektryk. Imponuje przestrzenią i zasięgiem
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Hiszpanie przeznaczą 1,3 mld euro na dopłaty do elektryków. Zaskakująco śmiałe cele
Hiszpanie przeznaczą 1,3 mld euro na dopłaty do elektryków. Zaskakująco śmiałe cele
Tesla z dalszymi spadkami na kluczowych rynkach w Europie
Tesla z dalszymi spadkami na kluczowych rynkach w Europie
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇