Debiut w pełni elektrycznego E‑Transita w Polsce. Ford przygotował wyjątkową ofertę i wyspecjalizowaną sieć dilerską
24.03.2022 09:53, aktual.: 10.03.2023 14:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
E-Transit, w pełni elektryczny samochód dostawczy Forda, już wkrótce znajdzie się w rękach pierwszych polskich klientów. Marka przygotowała wyspecjalizowaną sieć dilerską, która zajmie się sprzedażą oraz obsługą posprzedażną tego przełomowego pojazdu. Oferta modelu w Polsce jest niezwykle atrakcyjna pod względem cenowym, a E-Transit już w bazowej wersji znacznie wyróżnia się pod względem parametrów technicznych, osiągów oraz wyposażenia standardowego na tle bezpośrednich konkurentów ze swojego segmentu.
- Ford przyjmuje już zamówienia na nowego, w pełni elektrycznego Forda E-Transita. Sprzedaż oraz usługi posprzedażne i serwisowe zapewnia liczna sieć wyspecjalizowanych dilerów. Model jest niezwykle konkurencyjny w swoim segmencie pod względem cen i możliwości.
- E-Transit już w bazowej wersji jest świetnie wyposażonym pojazdem z innowacyjnymi technologiami i automatyczną skrzynią biegów. Pierwszy w pełni elektryczny samochód dostawczy Forda oferuje także wiele praktycznych funkcji, jak możliwość zasilania elektronarzędzi prosto z samochodu
- W Polsce dostępne są 22 warianty samochodu, na których jednak jego możliwości się nie kończą. E-Transit może także być zabudowany w niemal identycznym stopniu, jak jego spalinowy odpowiednik.
– Ford Transit reprezentuje segment pojazdów dostawczych, w którym marka jest znaczącym graczem – zarówno w USA, Europie, jak i Polsce. Biorąc pod uwagę naszą strategię elektryfikacji, oczywistym jest, że w naszym portfolio musiał pojawić się także całkowicie elektryczny samochód dostawczy. E-Transit oferuje klientom nie tylko niższe koszty operacyjne, ale także innowacyjne technologie, dzięki którym będą oni mogli zwiększyć wydajność swojego biznesu. Dodając do tego uniwersalność, możliwości zabudów oraz ładowność porównywalną ze spalinowym Transitem nie mamy wątpliwości, że samochód odniesie rynkowy sukces – powiedział Piotr Pawlak, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Ponadczasowa elegancja w elektrycznym wydaniu
Ford E-Transit jest elektryczną wersją jednego z najlepiej sprzedających się vanów na świecie. Oznacza to także, że poza wszystkimi najlepszymi cechami przejął od niego także ponadczasowy wygląd. Jedynym wizualnym wyróżnieniem elektrycznej wersji jest charakterystyczna krata wlotu powietrza z niebieskimi listwami. Samo nadwozie nie ma jednak zmian w stosunku do wersji spalinowej.
Podobnie jak w przypadku spalinowej odmiany samochodu, E-Transit oferuje bardzo bogate wyposażenie już w standardzie. Znajduje się w nim klimatyzacja automatyczna EATC, 12-calowy ekran systemu informacyjno-rozrywkowego SYNC 4, elektryczny hamulec ręczny z funkcją AutoHold, uruchamianie samochodu za pomocą przycisku czy E-Shifter, rotacyjny selektor zmiany przełożeń. Funkcjonalności bazowej wersji dopełnia winylowa podłoga przedziału ładunkowego. Opcjonalnie dostępny jest natomiast Pro Power OnBoard, a więc system, przez który samochód może zmienić się w źródło prądu. Dostarcza maksymalnie 2,3 kW mocy, dzięki czemu można używać np. elektronarzędzi bez stacjonarnego źródła prądu.
Wprowadzając swój pierwszy w pełni elektryczny samochód dostawczy na rynek, Ford zadbał także o kwestie bezpieczeństwa. E-Transit dostępny jest z funkcją automatycznego hamowania podczas cofania, która jest połączona z kamerą 360 stopni.
Co niezwykle ważne, baterie samochodu umieszczono pod podłogą, dzięki czemu w żaden sposób nie ucierpiała przestrzeń ładunkowa, której maksymalna pojemność wynosi 15,1 m3. Zmiany dotknęły natomiast zawieszenie, które zostało ulepszone – resory ze spalinowej wersji Transita zostały zastąpione wielowahaczowym zawieszeniem tylnym.
Technologie rodem z Mustanga Mach-E
Sercem wnętrza samochodu jest system informacyjno-rozrywkowy SYNC 4 z 12-calowym, dotykowym ekranem. To obecnie najnowocześniejszy system komunikacji i rozrywki Forda. Jedną z jego najważniejszych cech są bezprzewodowe aktualizacje Ford Power-Up, które sprawiają, że samochód z biegiem lat może stawać się coraz lepszy i oferować funkcje niedostępne w momencie jego zakupu. Moc obliczeniowa systemu jest dwukrotnie większa niż SYNC 3. E-Transit ma wbudowaną nawigację satelitarną, a system dostarcza też informacji o natężeniu ruchu, cenach paliw i energii, dostępnych miejscach parkingowych, a przede wszystkim wyznacza trasę z uwzględnieniem zasięgu pojazdu.
Co bardzo ważne w codziennej pracy elektrycznego samochodu dostawczego, SYNC 4 pozwala zaplanować harmonogram ładowań na konkretne dni tygodnia. System umożliwia także ustawienie określonej temperatury w kabinie samochodu podczas ładowania, co oznacza że energia do ogrzania kabiny pobierana jest z sieci, więc bateria będzie w 100% naładowana w momencie rozpoczęcia pracy. Funkcjonalność ta jest kompatybilna z FordPass Pro, a więc zaawansowanym rozwiązaniem, które dzięki aplikacji pozwala mieć kontrolę nad nawet 12 pojazdami, a 5 monitorować na bieżąco. Aplikacja wysyła w czasie rzeczywistym alerty dotyczące samochodów, a także zawiera szczegółowe informacje o ich statusie. Za jej pomocą można także zdalnie otwierać i zamykać pojazd, a nawet aktywować pojazd.
Samochód może być ładowany prądem zmiennym (do 11,3 kW) oraz prądem stałym. Czas ładowania samochodu od 0 do 100% prądem zmiennym o mocy 11,3 kW wynosi 8,2 h, podczas gdy naładowanie go prądem stałym o mocy 115 kW od 15 do 80% trwa 34 minuty.
Kompleksowa oferta Forda w Polsce
Ford Polska przygotował niezwykle bogatą i zróżnicowaną ofertę, która obejmuje aż 22 warianty samochodu. Wszystkie są wyposażone w umieszczone pod podłogą akumulatory o pojemności użytkowej na poziomie 67 kWh.
Samochód jest dostępny w trzech rodzajach nadwozia – van, van brygadowy oraz podwozie z pojedynczą kabiną. Każda wersja jest dostępna w dwóch wersjach silnikowych o mocy 184 KM albo 269 KM. W obu przypadkach maksymalny moment obrotowy wynosi 430 Nm, a napęd przekazywany jest na tylne koła.
Jako van samochód dostępny jest w dwóch seriach – 350 (dopuszczalna masa całkowita pojazdu 3 500 kg) i 425 (dopuszczalna masa całkowita pojazdu 4 250 kg). Do wyboru są również dwie wysokości dachu: H2 (średni) oraz H3 (wysoki), a także trzy możliwości rozstawu osi: L2 (średni), L3 (długi) oraz L4 (długi – wydłużone nadwozie). Ładowność samochodu wynosi od 720 kg w wersji 350 L3H2 aż do 1 630 kg w wersji 425 L3H2.
E-Transit van brygadowy jest dostępny w wersji o dopuszczalnej masie całkowitej 4 250 kg i rozstawie osi L3. Do wyboru pozostaje wysokość dachu – H2 i H3. E-Transit podwozie z pojedynczą kabiną jest dostępny zarówno w serii 350, jak i 425. Do wyboru jest także rozstaw osi – L3 i L4.
Zasięg dostępnych w Polsce wersji wynosi od 240 kilometrów dla wersji 350 L4H3 do 308 km dla wersji 425 L4H3. Harmonogram ładowania E-Transita pozwala rozpocząć ładowanie pojazdu tak, aby zakończyło się ono tuż przed rozpoczęciem pracy. Pozwala to na uzyskanie optymalnej temperatury baterii, a tym samym zmaksymalizowanie zasięgu pojazdu.
Ceny modelu rozpoczynają się od 226 770zł (cena detaliczna bez VAT) za wersję E-Transita podwozie z kabiną serii 350 L3 i silnikiem elektrycznym o mocy 184 KM. Cennik vana rozpoczyna się od 233 775 zł, a brygadowego vana od 245 660 zł. To niezwykle konkurencyjna oferta w tym segmencie, szczególnie analizując osiągi, możliwości oraz wyposażenie standardowe pojazdu. Samochód w wersjach z serii 350 (kategoria pojazdu N1) kwalifikuje się do otrzymania dopłat z programu „Mój Elektryk”. Dofinansowanie może wynieść nawet 70 000 zł.
Możliwość zabudowy niczym w samochodzie spalinowym
Nowy całkowicie elektryczny E-Transit został zaprojektowany w taki sposób, który pozwala na jego konwersję podobnie do pojazdów z silnikiem spalinowym. Oznacza to, że możliwości zabudowy są niemal identyczne jak dla klasycznego Transita – dopuszczalne jest bowiem wykonanie każdego rodzaju typowej zabudowy. Nie ma tym samym konieczności projektowania i produkcji elementów specyficznych dla wersji elektrycznej, a tym samym cena zabudów będzie zbliżona do tych z samochodów spalinowych. Dodatkowo dotychczasowi użytkownicy Transitów w nadwoziu Van przesiadający się do wersji całkowicie elektrycznej, w większości przypadków będą mogli przełożyć zabudowę z obecnie użytkowanego pojazdu.
Podstawową różnicą z punktu widzenia zabudowy jest jedynie konfiguracja instalacji elektrycznej, jednak ta kwestia nie wpływa na użytkowanie pojazdu. Do zasilania zabudowy służy bowiem akumulator lub akumulatory pomocnicze znajdujące się pod fotelem kierowcy. Oznacza to, że akumulator wysokonapięciowy pojazdu nie jest obciążony tymi działaniami i zabudowa nie ma bezpośredniego wpływu na zasięg pojazdu.
Wyspecjalizowana sieć dilerska
Ford Polska przyjmuje zamówienia na w pełni elektrycznego E-Transita poprzez sieć wyspecjalizowanych dilerów BEV (Battery Electric Vehicles). Łącznie to aż 35 punktów, w tym 27 posiadających status Transit Centrum. Marka zapewnia w nich pełną obsługę posprzedażną i serwisową pojazdów elektrycznych.
Standardowa gwarancja na samochód wynosi 2 lata bez limitu przebiegu. Natomiast gwarancja na komponenty wysokonapięciowe trwa 8 lat lub do przebiegu 160 000 km. Komponenty te obejmują m.in. zespół napędu elektrycznego, urządzenie ładowania akumulatora wysokonapięciowego (bez wspornika), inwerter DC/DC, moduł sterujący inwertera przekładni. Gwarancja obejmuje zachowanie pojemności akumulatora wysokonapięciowego na poziomie 70% dla wersji van i brygadowy, a 65% dla wersji podwozie z kabiną.
Pierwsze dostawy produkcyjnego E-Transita do Polski odbędą się w czwartym kwartale 2022 roku. Z końcem marca 2022 roku rozpoczyna się natomiast program testowy, w ramach którego klienci będą mogli sprawdzić te samochody w rzeczywistych warunkach działania ich firm.
– Niedawno ogłoszone przez nas zmiany jasno pokazują kierunek firmy – chcemy stać się liderem rynku samochodów zelektryfikowanych, a E-Transit istotnie dopomoże nam w osiągnięciu tego celu. Całość będzie koordynowana w dwóch jednostkach organizacyjnych, Ford Model e i Ford Pro, które będą odpowiadały za przyszłość marki. Do 2026 roku planujemy sprzedać na całym świecie 2 miliony pojazdów elektrycznych, aby mieć realny wkład w ograniczanie emisji i poprawę jakości życia na naszej planecie – powiedział Piotr Pawlak, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.