DeLorean Alpha5 to wielki powrót marki. Elektryczny, ale są plany na V8
DeLorean oficjalnie powrócił. Model Alpha5 to reinkarnacja kultowego DMC-12 produkowanego na początku lat 80. XX wieku. Znacznie mocniejsza i zasilana prądem. Producent już zapowiada jednak inne modele, także spalinowe.
30.05.2022 | aktual.: 10.03.2023 13:56
DeLorean zaplanował oficjalny debiut elektrycznego modelu na sierpniowy konkurs elegancji w Pebble Beach. Wówczas Alpha5 objawi się wszystkim na żywo. Już dziś jednak wiemy, czego się spodziewać - producent opublikował bowiem grafiki prezentujące nadwozie i wnętrze. Zdradził też kilka technicznych detali.
Zobacz także
Alpha5, bo tak nazywa się pierwszy nowożytny model DeLoreana, wyróżnia się czteromiejscowym nadwoziem, które łączy cechy limuzyny i coupe. Twórcy nie zapomnieli oczywiście o charakterystycznych, unoszonych do góry drzwiach, które były wyróżnikiem kultowego DMC-12. Ich rozmiar oraz brak słupka B gwarantują łatwy dostęp do wnętrza.
Za kształty, podobnie jak w przypadku DMC-12, odpowiada studio Italdesign. Alpha5 to bez wątpienia urodziwy projekt, ale ci, którzy liczyli na wiele nawiązań do poprzednika, mogą czuć się nieco rozczarowani. Co ciekawe, jest to naprawdę duży samochód. Z długością 4995 mm plasuje się w tej samej kategorii co Porsche Taycan. Zresztą pod względem osiągów również.
Choć dokładne dane techniczne dotyczące elektrycznego napędu są nieznane, wiadomo, że pierwsza setka pojawia się na liczniku po około 3 sekundach, a prędkość maksymalna wynosi 249 km/h. Nieźle zapowiada się także maksymalny zasięg na poziomie 482 km. To zasługa akumulatora o pojemności 100 kWh.
Jak przystało na nowoczesnego elektryka, samochód wyróżnia się minimalistycznym wnętrzem, w którym znajdziemy dwa wyświetlacze, z czego centralny zdaje się mieć zaskakująco rozsądne rozmiary. Kabina wydaje się przestronna i komfortowa, a cztery indywidualne fotele wyglądają na wygodne i dobrze trzymające w zakrętach.
Więcej detali dotyczących Alpha5 powinniśmy poznać podczas premiery zaplanowanej na 21 sierpnia 2022 roku. Już dziś jednak wiadomo, że marka nie zamierza poprzestać na jednym modelu. Obecny szef, Joost de Vries, który wcześniej pracował dla Karmy i Tesli, zdradził niedawno plany związane ze sportowym V8 i wodorowym SUV-em. Nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za wielki powrót.