Elektryk sypie się na potęgę. Krytykują właściciele oraz dziennikarze

Elektryk sypie się na potęgę. Krytykują właściciele oraz dziennikarze

Chevrolet Blazer EV RS
Chevrolet Blazer EV RS
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Chevrolet, Jim Frenak-FPI Studios
Kamil Niewiński
24.12.2023 08:30, aktualizacja: 22.01.2024 18:49

General Motors prowadzi obecnie elektryczną ofensywę. Dziennikarze oraz klienci wspólnym głosem mówią jednak o gigantycznych problemach związanych z nowym SUV-em Chevroleta, Blazerem. Może to być jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej.

Chevrolet Blazer był jedną z najważniejszych premier amerykańskiej marki w 2023 r. Crossover z segmentu premium miał być pokazem siły General Motors w rynkowym starciu z takimi autami, jak Tesla Model X, Kia EV9 czy nadchodzący Hyundai Ioniq 7. No właśnie, "miał".

19 grudnia dziennikarz redakcji "InsideEV’s" Kevin Williams podzielił się swoją historią związaną z testami Blazera. Awaria modułu ładowania sprawiła, że utknął on pośrodku niczego i musiał wezwać pomoc. Test auta, który miał trwać tydzień, zakończył się po raptem 28 godzinach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niedługo później na blogu firmy Edmunds - znanej amerykańskiej firmy zajmującej się recenzjami samochodów, a także posiadającej portal sprzedażowy - pojawił się obszerny tekst dotyczący Blazera. Został on zakupiony przez firmę do ich floty dwa miesiące wccześniej. Po kilku dniach wiele systemów zaczęło odmawiać posłuszeństwa, a kontrola w salonie wykazała aż 23 błędy, w tym wiele poważnych. Auto stoi w serwisie od dwóch tygodni i na razie nie udało się rozwiązać problemów.

Po dwóch powyższych publikacjach do redakcji "InsideEV’s" zaczęły spływać historie innych właścicieli tego auta. Jednemu z nich po pięciu dniach od kupna auta zawiesił się system inforozrywki. Dopiero po dwóch tygodniach serwis znalazł źródło problemu, a aktualizacja… zablokowała cały system. Samochód w tym stanie jest bezużyteczny i konieczne jest oczekiwanie na nowy moduł.

Inny posiadacz Chevroleta Blazera również ma problem z systemem inforozrywki. Zaczął on psuć się już po trzech dniach, a po niemal 4 tygodniach w serwisie zwrócono mu auto… bez wykonanej naprawy, bowiem dealer tylko rozłożył ręce. 

GM na skraju katastrofy? Pierwsze kroki już zostały podjęte

Do portalu zaczęli również zgłaszać się kierowcy, którzy doświadczyli tych samych problemów z ładowaniem, co dziennikarz. Co jednak najgorsze, kłopoty nie dotyczą tylko Blazera, ale również innych modeli stworzonych na platformie GM o nazwie Ultium - Cadillaca Lyriqa czy GMC Hummera EV. Katastrofa wizerunkowa zaczęła wisieć w powietrzu, a w tym roku GM już miał ich wiele.

Koncern cztery dni po publikacji pierwszego tekstu podjął kroki w związku z wychodzącymi na światło dzienne problemami. 23 grudnia 2023 r. GM na czas nieokreślony całkowicie wstrzymał sprzedaż Chevroleta Blazera. "InsideEV’s" szacuje, że oznacza to uziemienie ok. 1000 egzemplarzy gotowych do sprzedaży. 

Gigant poinformował, że szuka rozwiązania problemów, równocześnie zapewniając, że nie mają one powiązania z platformą Ultium. Jeżeli jednak okaże się, że to ona powoduje kłopoty, konsekwencje mogą być naprawdę gigantyczne. Ultium bowiem jest oczkiem w głowie General Motors i ma poprowadzić Amerykanów do dominacji na rynku elektryków. Krytyczny problem platformy oznaczałby blamaż wizerunkowy oraz problem finansowy.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)