Elektryk Jaguara ma być przełomowy. Zarówno pod kątem mocy, jak i wyglądu
Jaguar w 2025 roku ma zaprezentować swój samochód elektryczny. Dyrektor kreatywny koncernu JLR zapewnia, że auto będzie wyjątkowe w każdym calu.
19.04.2023 | aktual.: 22.04.2023 13:01
W 2025 roku Jaguar chce w całości przestawić się na produkcję samochodów elektrycznych. Co jednak najciekawsze, kolejnego elektryka przedstawią dopiero wtedy, chociaż już teraz trwają nad nim intensywne prace. Koncern Jaguar Land Rover zainwestuje łącznie 1 miliard funtów w nową platformę Jaguara, a łączny budżet przeznaczony na elektryfikację wszystkich marek wynosi aż 15 miliardów funtów.
Jaguar wraz ze swoją elektryczną rewolucją chce wejść do segmentu aut luksusowych, rzucając rękawicę między innymi Bentleyowi. O tym, że nie są to obietnice bez pokrycia, zapewniał w rozmowie z ANEurope dyrektor kreatywny koncernu JLR, Gerry McGovern. Jego zdaniem premiera nowego auta elektrycznego będzie dla Jaguara punktem zwrotnym i poniekąd również nowym otwarciem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
4-drzwiowy grand tourer ma kosztować ponad 100 tysięcy funtów, czyli ponad pół miliona złotych. Według słów McGoverna ma być to jednak najmocniejszy Jaguar w historii, który będzie mógł pochwalić się zasięgiem na poziomie nawet 700 kilometrów. Design samochodu ma zaś powodować "opad szczęki" - język stylistyczny marki ma zostać drastycznie zmieniony.
McGovern przyznał, że bardziej zaawansowane prace nad elektrykiem trwają już od dwóch lat. W tym czasie trzy zespoły projektowe przygotowały łącznie aż 18 różnych wizji nowego samochodu. Wszystko po to, by stworzyć jak najbardziej unikalną maszynę, która nie będzie wyróżniała się napędem, a swoim "szokującym" wyglądem i osiągami, które mają zwalać z nóg.