Ford S‑Max i Galaxy będą hybrydami. Debiut już w 2021 roku
Minivany coraz bardziej tracą na znaczeniu. Widać to chociażby na przykładzie Forda, który w 2019 roku zrezygnował z modelu C-Max. Na szczęście pozostawił przy życiu S-Max'a i Galaxy. Wszystko wskazuje na to, że oba auta jeszcze z nami pobędą. Już niebawem ich gama zostanie uzupełniona o jednostki hybrydowe.
17.01.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:34
Ford, jak zresztą większość konkurentów, sukcesywnie rozwija ofertę pojazdów hybrydowych. Do Mondeo i nowej Kugi w przyszłym roku dołączy także S-Max oraz Galaxy z 2,5-litrowym silnikiem benzynowym, wspomaganym elektrycznym generatorem. Rozwiązanie zadebiutowało w najnowszej odsłonie wspomnianego SUV-a, który w marcu 2020 roku trafi do polskich salonów.
Jakiś czas później nowy hybrydowy zestaw zacznie trafiać także pod maski minivanów. Brytyjski magazyn "Autocar" twierdzi, że Ford zainwestował ponad 40 mln euro w swoją fabrykę w Walencji, by dostosować ją do produkcji nowych, ekologicznych wariantów. Poza S-Maxem i C-Maxem wytwarzane będą tam także litowo-jonowe baterie, które następnie zasilą wszystkie hybrydowe modele marki.
2,5-litrowy silnik benzynowy sprzężony z jednostką elektryczną w modelu Kuga generuje równe 225 KM. Brytyjczycy z Autocar twierdzą, że w przypadku minivanów moc może być nieco niższa. Nieoficjalnie mówi się o 200 KM. Pewnym jest jednak, że oba modele będą wykorzystywać tę samą, bezstopniową przekładnię e-CVT.
Co ważne, nowy napęd nie wpłynie negatywnie na praktyczność konstrukcji Forda. Zarówno S-Max, jak i Galaxy nadal będą dostępne nawet z trzema rzędami siedzeń, a jeśli będzie trzeba, pomieszczą też sporo bagażu - odpowiednioe 2200 i 2339 litrów po złożeniu foteli. Niebawem powinniśmy poznać dokładniejszą specyfikację hybrydowych Fordów oraz przewidywane ceny, gdyż to właśnie od nich w dużej mierze zależy ewentualny, rynkowy sukces.