Jaguar Land Rover spowalnia rozwój elektryków. Zaskoczył ich popyt na inne jednostki
Koncern JLR postanowił zaktualizować swoje plany na 2026 rok. Do tego roku Brytyjczycy zaprezentują o dwa elektryczne modele mniej. Powodem jest nie tylko wydłużenie procesu projektowego, ale również sukces innych typów jednostek napędowych.
09.02.2024 13:39
JLR, czyli koncern Jaguar Land Rover, bardzo ambitnie podchodzi do kwestii elektryfikacji swojej gamy. Przykładów można tutaj mnożyć. W 2025 roku Jaguar ma przejść całkowitą odmianę. Marka w domyśle przejdzie całkowity restart, stając się producentem wyłącznie samochodów elektrycznych najwyższej klasy. O pozycję rynkową ma walczyć już nie z BMW czy Audi, a Astonem Martinem czy Bentleyem.
Poza całkowicie nowym wizerunkiem Jaguara zmiany nadchodzą również w całej rodzinie Land Roverów. Markę rozdzielono w 2023 r. na trzy osobne podmioty - Range Rover, Defender i Discovery. Dodatkowo, według zapowiedzi z 2021 r., w ciągu pięciu lat na rynek miało i ma trafić sześć elektrycznych modeli od tychże producentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesteśmy jednak za półmetkiem tego okresu i właśnie dowiadujemy się, że ambicje JLR zostają pod tym kątem przyhamowane. Jak informuje "Automotive News Europe", powołując się na słowa dyrektora generalnego koncernu Adriana Mardella, rozwój elektryków zostaje spowolniony. Z jednej strony ma to związek z chęcią dopracowania modeli, a z drugiej - ze skokiem zainteresowania innymi napędami.
Tak jest - rozwój elektryków w przypadku Brytyjczyków zwolni, bo klienci zaskakująco mocno polubili się z hybrydami plug-in. Według raportów za 2023 rok, sprzedaż PHEV od koncernu Jaguar Land Rover skoczyła o aż 68 proc., do liczby 45 224 egz.
Nie oznacza to jednak, że JLR rzuca projekty elektryków w kąt i teraz będzie wypuszczać jedną hybrydę plug-in za drugą. W 2024 r. zadebiutuje chociażby Range Rover Electric SUV, pierwszy w pełni elektryczny model z rodziny Land Rovera. Następnie na rynek trafi zaś Range Rover Sport napędzany prądem. Tutaj nie ma dokładnie sprecyzowanej daty - auto to stoi jednak w kolejce tuż za wspomnianym bazowym Range Roverem.