Jeep z Polski już prawie bez tajemnic. Poznajcie elektrycznego Avengera
Najmniejszy model Jeepa z elektrycznym napędem właśnie zadebiutował na salonie w Paryżu. Wygląd poznaliśmy już wcześniej. Teraz przyszła pora na techniczne detale, które raczej nie rozczarowują.
17.10.2022 | aktual.: 17.10.2022 18:07
Avenger to pierwszy przedstawiciel nowej rodziny koncernu Stellantis reprezentującej segment B-SUV. Zapowiedź i pierwsze fotografie zostały opublikowane kilka miesięcy temu. Teraz przyszedł czas na konkrety.
Jak nietrudno zauważyć, najmniejszy z modeli Jeepa prezentuje się naprawdę dobrze. Niewielkie rozmiary idą w parze z masywnymi kształtami i ciekawymi detalami, które nadają autu wyrazistości i okazałego charakteru.
Są wąskie reflektory, jest duża atrapa chłodnicy z pionowymi prostokątami, a także spore nadkola i wysoko poprowadzone okna. Avenger, przynajmniej na zdjęciach, wydaje się znacznie większym autem niż typowy reprezentant segmentu B. W rzeczywistości jednak mierzy zaledwie 4076 mm długości. Mimo to przestrzeni w kabinie raczej nie zabraknie.
Świadczy o tym chociażby 380-litrowy bagażnik. Samo wnętrze, poza przestronnością, zaskakuje także nowoczesnym minimalizmem. Centralny ekran o przekątnej 10,25 cala, w zależności od wersji, będzie parowany ze wskaźnikami tej samej wielkości lub mniejszym 7,5-calowym odpowiednikiem.
Nie zabraknie łączności Android Auto i Apple CarPlay, licznych systemów wsparcia kierowcy z możliwością autonomicznej jazdy na poziomie 2 czy systemu kamer 360 stopni. Dużą zaletą z perspektywy klientów mają być również szerokie możliwości indywidualizacji.
Najważniejszym jednak wciąż pozostaje serce – w tym przypadku całkowicie elektryczne. To zestaw znany już m.in. z modeli Peugeota, generujący 156 KM mocy i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Akumulator o pojemności 54 kWh ma zapewnić do 400 km zasięgu w cyklu mieszanym i nawet 550 km w cyklu miejskim. Maksymalna obsługiwana moc ładowania to 100 kW.
Warto wspomnieć, że nie będzie to jedyna opcja. Na wybranych rynkach Avengera kupimy bowiem także z napędem spalinowym, prawdopodobnie w postaci benzynowego 1.2 o mocy 130 KM. Na dokładną specyfikację oraz cenniki trzeba jednak jeszcze trochę poczekać. Rynkowy debiut zaplanowano bowiem na 2023 rok.