Który model był najpopularniejszy w 2023 roku? Zależy kogo spytasz

Który model był najpopularniejszy w 2023 roku? Zależy kogo spytasz

Tesla Model Y i Toyota Corolla wyrywają sobie z rąk tytuł bestsellera 2023
Tesla Model Y i Toyota Corolla wyrywają sobie z rąk tytuł bestsellera 2023
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Tesla, Toyota
Kamil Niewiński
05.02.2024 15:06, aktualizacja: 05.02.2024 20:14

Według zewnętrznych raportów najpopularniejszym samochodem 2023 roku została Tesla Model Y. Wtedy jednak cała na biało weszła Toyota i wskazała, że sprzedaż modelu Corolla była wyższa o... 38 proc. Gdzie leży prawda?

Początek roku to zawsze czas podsumowań poprzednich dwunastu miesięcy. Producenci i koncerny zbierają dane, a potem robią wszystko, by móc się nimi pochwalić przed klientami i inwestorami. Niektórzy oczywiście mają pełne prawo do zadowolenia z tytułu rezultatów. A co, jeśli dwie marki równocześnie uważają się za te najlepsze?

Taką właśnie sytuację możemy obserwować w przypadku Tesli oraz Toyoty. Nie da się bowiem ukryć, że posiadanie w swojej gamie najpopularniejszego samochodu na świecie jest wyróżnieniem naprawdę prestiżowym. I to właśnie na linii USA-Japonia toczy się obecnie dyskusja, kto może się takim tytułem pochwalić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyniki z wcześniejszych miesięcy, a także pierwsze dane podsumowujące 2023 rok wskazywały na to, że prowadzenie w tym wyścigu utrzymała Tesla Model Y – najpopularniejszy model pierwszej połowy roku. Sprzedaż crossovera od marki Elona Muska skoczyła globalnie o 64 proc., do poziomu 1,23 mln egzemplarzy. Drugie miejsce miała zająć Toyota RAV4 (1,07 mln), zaś podium uzupełniła Toyota Corolla (1,01 mln).

Jato Dynamics, czyli firma, która przedstawiła wspomniany raport wskazała co prawda, że wyniki Toyoty są jeszcze nieoficjalne, lecz przewaga Modelu Y była naprawdę ogromna. A tu nagle zaskoczenie, bowiem Japończycy mają na te liczby zupełnie inne spojrzenie.

Toyota liczy sprzedaż po swojemu. Tesla Model Y jednak nie jest królem 2023 roku?

Portal CarScoops postanowił skontaktować się z producentem w sprawie danych sprzedażowych. I tu zaskoczenie, ponieważ rzecznik prasowy Toyoty poinformował o wynikach na poziomie ok. 944 tys. egzemplarzy w przypadku RAV4 oraz... 1,64 mln egzemplarzy w przypadku Corolli!

Różnica jest gigantyczna, bowiem mówimy tutaj o zmianie o ponad 38 proc. Czy to kompromitacja ze strony firmy, która robiła pierwotny raport? Niekoniecznie. Rzecznik Toyoty wyjaśnił amerykańskiemu portalowi, skąd bierze się aż taka rozbieżność. Okazuje się, że Japończycy wliczają w sprzedaż Corolli kilka pokrewnych modeli.

Wyniki obejmują wszystkie modele Corolli na całym świecie, w tym Corollę Sedan, X (Corolla Cross), Hatchback, Wagon, Fielder (w Japonii) i GR Corolla, ale nie obejmuje wersji Levin (Chiny) – tak wynika ze słów przekazanych przez rzecznika.

Toyota Corolla Cross
Toyota Corolla Cross© Autokult | Mateusz Lubczański

I tutaj pojawiają się spore wątpliwości. Czy dodawanie do statystyk Corolli takich aut, jak Corolla Cross ma sens i pozwala to na uzyskanie rzetelnych danych? Cóż, zapewne to zależy już od osoby, która zostanie o to spytana. W zależności od ram, w których zamknięty słowo "model" najpopularniejszym samochodem świata w 2023 r. będzie albo Toyota Corolla, albo Tesla Model Y.

Dla Tesli samo znalezienie się w takiej dyskusji jest kapitalnym wynikiem. Toyota zaś ciągłym okupowaniem pozycji lidera rynku pokazuje, że obrana przez nich droga – idąca trochę pod prąd względem trendów związanych z elektrykami — może jednak mieć sens.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)