Właściciele elektryków muszą liczyć. 300 proc. różnicy w cenie prądu
Aktualizowany co miesiąc przez EV Klub Polska i elektromobilni.pl ranking cen ładowania pokazuje, że w wakacje część firm reaguje na sygnały rynkowe, wprowadzając promocje i nowe modele taryfowe. Inne natomiast konsekwentnie podnoszą swoje stawki za ładowanie. Cóż zrobić - trzeba planować.
Po ogłoszeniu w lipcu wakacyjnych promocji przez wybranych operatorów, kilku kolejnych jeszcze na koniec miesiąca dokonało zmian w swoich cennikach.
Aktywnym graczem na polskim rynku staje się ChargeIn. Operator oferuje zarówno stacje AC, jak i DC. Firma ma cennik weekendowy oraz nocny (22:00-6:00): 1,69 zł/kWh na stacjach AC (standardowo 1,89 zł/kWh) oraz 1,99 zł/kWh na stacjach DC (standardowo 2,49 zł/kWh). Dodatkowo firma oferuje preferencyjną cenę 1,99 zł/kWh na nowo otwartych stacjach DC przez pierwsze trzy miesiące oraz 20% rabatu dla członków EV Klub Polska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mazda CX-60 - test napędu i-ACTIV AWD
Enefit Polska wprowadził promocję w wybranych punktach, obniżając ceny na stacjach DC i HPC (ultraszybkich) do końca wakacji do poziomu 1,69 zł/kWh, co czyni go jednym z najtańszych publicznych operatorów stacji ładowania. Również Eleport zdecydował się na wprowadzenie promocji obowiązującej do końca września. Nowa stawka wynosi 2,39 zł/kWh za ładowanie DC. Oznacza to obniżkę o 4% (0,10 zł/kWh) w przypadku szybkiego ładowania w porównaniu z lipcowymi cenami, podczas gdy stawki AC pozostały na tym samym poziomie (1,99 zł/kWh).
Zupełnie inną politykę przyjął Shell Recharge, który w lipcu wprowadził podwyżkę cen do 3,30 zł/kWh na wszystkich stacjach DC w Polsce. Z kolei w sierpniu zdecydował się na segmentację cenową w zależności od lokalizacji. Nowy model taryfowy przewiduje koszty kilowatogodziny od 2,99 zł (jedna stacja w Polsce) przez przedziały 3,19-3,29-3,39 zł, aż do maksymalnej kwoty 3,59 zł w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach z najwyższą mocą.
Ekoen, jako operator stosujący dynamiczne stawki ładowania, wykorzystuje okresy wysokiej produkcji energii odnawialnej (OZE) w polskim systemie elektroenergetycznym, oferując ceny spadające nawet do 0,99 zł/kWh. Tak atrakcyjna stawka powoduje, że pod hubami Ekoen tworzą się kolejki. Aby usprawnić rotację na swoich stacjach, firma wprowadziła dodatkową opłatę 0,5 zł/min, która naliczana jest do rachunku, gdy sesja ładowania trwa powyżej 50 minut. Co więcej, Ekoen obniżył stałe stawki na Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP) z 2,99 na 2,19 zł/kWh, co może nie tylko istotnie zredukować koszty ładowania podczas dalekich podróży, ale również zwiększyć atrakcyjność tych lokalizacji.
Nie można pominąć również sierpniowych zmian w sieci Supercharger (Tesla). Na stacjach do 150 kW minimalna stawka spadła z 1,2 na 1 zł/kWh (w wybranych godzinach pozaszczytowych), jednak standardowa cena wzrosła z 1,5 na 1,6 zł/kWh, a maksymalna z 1,6 na 1,9 zł/kWh. Największa obniżka ceny ma miejsce w Lublinie na stacjach powyżej 150 kW, gdzie w wybranych godzinach koszt kilowatogodziny wynosi zaledwie 0,9 zł za ładowanie mocą do 250 kW. To obecnie najtańsza opcja ultraszybkiego ładowania (HPC) w Polsce, choć dostępna wyłącznie dla użytkowników pojazdów Tesla. Podobnie jak przy stacjach do 150 kW, standardowa cena wzrosła z 1,5 na 1,6 zł/kWh, a maksymalna z 1,8 do 1,9 zł/kWh.
Brak stabilizacji na rynku cen ładowania bez wątpienia jest problemem. Rozpiętość cenowa od 0,90 zł/kWh do nawet 3,59 zł/kWh to różnica prawie 300%. Dodatkowo rosnąca złożoność modeli taryfowych – ceny dynamiczne, promocje czasowe, segmentacja geograficzna oraz brak jasnych przekazów cenowych na etapie planowania podróży – może skutecznie zniechęcać obecnych oraz przyszłych użytkowników pojazdów elektrycznych. Zamiast transparentności mamy labirynt cenowy, w którym nawet doświadczony kierowca EV może się pogubić. Z tego względu kluczowe jest wprowadzenie standardów przejrzystości cenowej. Takie rozwiązanie pozwoliłoby nie tylko na jasne określenie kosztów, ale też ułatwiłoby planowanie podróży