Mazda hybrydowa - co wyróżnia japońską technologię?
Mazda nie idzie na skróty. Dzięki przełomowym rozwiązaniom technicznym i oryginalnej filozofii budowania samochodów tworzy własną drogę, która łączy wolność i przyjemność podróżowania z dbałością o środowisko. Bez kompromisów, bez poświęceń. Każdy rodzaj napędu jest starannie dobrany do charakteru auta. To nie przypadek. To precyzja.
Hybrydy, które nie zabijają frajdy z jazdy
Od kompaktowej Mazdy3 po SUV-y z górnej półki, takie jak MazdaCX-60 i Mazda CX-80 – każda konstrukcja Mazdy z napędem hybrydowym zachowuje to, co najważniejsze: dynamikę, kulturę pracy i przyjemność z prowadzenia.
Nowoczesny diesel lub hybryda plug-in
E-Skyactiv D z technologią mild hybrid to jeden z najoszczędniejszych silników wysokoprężnych na rynku, a e-Skyactiv PHEV oferuje możliwość bezemisyjnej jazdy. Dwa różne podejścia, jeden cel: komfortowe i ekologiczne podróże.
Hybrydowe silniki przyszłości
Mazda nie wstrzymała rozwoju silników spalinowych – pracuje nad technologią Skyactiv-Z i testuje paliwa syntetyczne. Oznacza to realne zmniejszenie emisji dwutlenku węgla – i to nie tylko w modelach Mazdy.
Japońska filozofia Jinba Ittai – jedność kierowcy i samochodu – w świecie hybryd? Brzmi jak wyzwanie. Mazda nie ogląda się na innych. Zamiast kopiować trendy, idzie swoją drogą – drogą inżynierskiej precyzji i japońskiego uporu. Hybrydy? Tak, ale po swojemu. Tu nie ma miejsca na kompromisy. Napęd ma pasować do auta jak rękawiczka do dłoni. Ma działać, nie przeszkadzać. A najlepiej – wzbudzać emocje. Miękka hybryda w kompaktowych modelach Mazda3, Mazda CX-30 i Mazda CX-5 oraz hybryda plug-in w dużych SUV-ach Mazda CX-60 i Mazda CX-80 pozwalają nie tylko zachować przyjemność z prowadzenia znaną z klasy premium, ale też ograniczyć spalanie i otworzyć drogę do codziennego bezemisyjnego podróżowania w miastach.
Mazda 3 i Mazda CX-30 – połączenie innowacyjnych technologii
Mazda sukcesywnie rozwija silniki spalinowe i łączy innowacyjne technologie zmierzające do osiągnięcia neutralności emisyjnej. Świetnym przykładem strategii Mazdy jest dwulitrowy silnik e-SkyactivX współpracujący z systemem Mazda M Hybrid. Zasilany benzyną silnik spala ubogą mieszankę paliwowo-powietrzną, zbliżając się do sprawności diesla, a przy tym jednostka e-SkyactivX przyjemnie brzmi, z lekkością się rozpędza i spontanicznie reaguje. Pod względem kultury pracy zdecydowanie wygrywa z silnikami trzycylindrowymi. System miękkiej hybrydy z silnikiem elektrycznym dodatkowo wygładza pracę jednostki i tym samym podkreśla aksamitny charakter, z którego słynie marka. Układ mild hybrid współgra z gamą silników e-Skyactiv X o mocy 186 KM, które pracują w Maździe 3 oraz Maździe CX-30 i łączą w sobie kulturę pracy silników benzynowych i oszczędność wysokoprężnych. Stanowi też nieocenioną pomoc w przypadku niskoemisyjnego silnika 2,5 l e-Skyactiv G o mocy 141 KM, który pracuje pod maską nowego modelu CX-5. Okazuje się, że bez niego auto byłoby jak sushi bez wasabi. Niby dobre, ale niekompletne.
Mazda CX-60 i Mazda CX-80 – duże, mocne, rozsądne
SUV-y klasy premium potrzebują momentu obrotowego. To on daje to uczucie wolności i pewności siebie za kierownicą, znane z klasy premium. Mazda wie, że komfort to nie tylko skóra na fotelach. Dlatego daje wybór: sześciocylindrowy diesel o imponującym zasięgu albo hybryda plug-in, która spaja świat ciszy i mocy w jednym aucie.
Oczywistym wyborem dla SUV-ów z wyższej półki, Mazda CX-60 oraz największego SUV-a Mazda CX-80, pozostaje silnik diesla. Konstrukcja Mazdy e-Skyactiv D z układem Mazda M Hybrid Boost to jeden z najczystszych i najoszczędniejszych silników diesla na świecie. Ma sześć cylindrów, 3,3 l pojemności i może w najmocniejszej wersji pochwalić się mocą 254 KM i momentem obrotowym 550 Nm. Flagowa Mazda CX-80 z tym napędem potrafi przyspieszyć do setki w 8,4 s, popędzić 219 km/h i bez wysiłku pociągnie łódź nad Adriatyk. System DCPCI (Distribution-Controlled Partially Premixed Compression Ignition) sprawia, że paliwo i powietrze mieszają się tak dokładnie, że sprawność termiczna przekracza imponujące 40%. Rezultat? Średnie spalanie na poziomie 5,7 l/100 km (WLTP).
Filozofia konstrukcji napędu e-Skyactiv D jest taka sama jak w przypadku e-Skyactiv X. Najpierw Mazda podnosi sprawność cieplną silnika, a potem uzupełnia go o konstrukcję miękkiej hybrydy, która wykorzystuje energię zwykle traconą podczas hamowania do zasilania systemów pokładowych. Układ Mazda M Hybrid Boost poprawia ekonomię, ale też płynność jazdy oraz brzmienie silnika.
By zachować niskie spalanie w przypadku benzynowych wersji dużych SUV-ów, Mazda sięgnęła do konstrukcji typu plug-in i stworzyła silnik 2,5 l e-Skyactiv PHEV. W tym wypadku dwa z sześciu cylindrów zostały zastąpione przez silnik elektryczny o mocy 175 KM. Dzięki temu Mazda łączy wysoki moment obrotowy (500 Nm) z możliwością bezemisyjnej podróży.
Akumulator o pojemności 17,8 kWh pozwala pokonać na energii elektrycznej w cyklu WLTP ponad 60 km. Hybrydowy napęd czyni z dużego SUV-a jeszcze bardziej wszechstronne auto rodzinne. 2,5 l e-Skyactiv PHEV na co dzień pozwala przemieszczać się bez emisji szkodliwych substancji, a jednocześnie zabierze nas na wakacje do dalekiej Portugalii. i to bez konieczności szukania stacji ładowania. Bo jeśli wyczerpie się energia w akumulatorze silnik spalinowy przejmuje pałeczkę. To nie hybryda z wyrzutami sumienia. To technologia dla tych, którzy chcą przejść na elektryczność bez rezygnowania z wolności i komfortu podróżowania. Benzynowy czterocylindrowy silnik o pojemności 2,5 litra, współpracując z elektrycznym, generuje 327 KM. To oznacza sprint do 100 km/h w 6,8 s – i to w SUV-ie, który oferuje możliwość przewiezienia siedmiu osób. Możemy rozmawiać o koniach mechanicznych, wartościach momentu i czasach ładowania. Ale zanim rzucisz okiem na tabelkę, odpowiedz sobie na pytanie: czego oczekujesz od swojego auta? Jeśli oszczędności, komfortu i przyjemności w podróżowaniu – Mazda ma na to odpowiedź. I to nie jedną.
Technologie pozbawione egoizmu
Mazda po dogłębnych analizach rozsądnie potraktowała transformację na elektromobilność. Dzięki temu nie zaprzepaściła ostatnich lat, zawieszając prace nad rozwojem silników spalinowych. W 2027 roku poznamy silnik benzynowy Skyactiv-Z, który zadebiutuje w modelu Mazda CX-5. Ma 4 cylindry, 2,5 l pojemności i udoskonalony proces spalania SPCCI, znany z konstrukcji Skyactiv-X. Będzie "silnikiem spalinowym Lambda 1". Wartość lambda-1 odnosi się do stosunku powietrza do paliwa, przy którym teoretycznie paliwo może ulec całkowitemu spaleniu. A co, jeśli najnowszy hybrydowy napęd Mazdy będzie zasilany paliwami syntetycznymi lub biopaliwami, nad którymi pracuje koncern? Stanie się konstrukcją neutralną pod względem emisji CO2 i wciąż będzie oferował wolność podróżowania, którą tak bardzo dziś cenimy. Mazda uważa, że można stworzyć napęd samochodu, który będzie miał negatywny bilans emisji CO2. Innymi słowy, samochody nie tylko będą mogły korzystać z neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla paliw syntetycznych, ale dodatkowo będą zdolne wychwytywać z atmosfery dodatkowe porcje CO2. Oznacza to, że im więcej będziesz jeździł, tym będzie to w kwestii emisji CO2 przyjaźniejsze dla środowiska. To nie utopia. To Mazda. Marka, która projektuje rozwiązania nie tylko dla siebie, ale i dla reszty świata. Bo 1,5 miliarda samochodów z silnikiem spalinowym nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trzeba im dać drugie życie i zadbać o czystość planety.