Nowy rozdział w historii BMW. Oto elektryczny iX
11.11.2020 13:50, aktual.: 13.03.2023 10:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kontrowersyjny. Nowoczesny. Olbrzymi. Taki jest iX, zupełnie nowy model BMW, który ma wprowadzić markę na jeszcze wyższy poziom elektryfikacji i mobilności. Jego produkcja ma się zacząć już w drugiej połowie 2021 roku.
Zacznijmy od tego, że iX jest jeszcze "w fazie rozwoju", ale bawarski producent już pochwalił się grafikami prezentującymi pojazd z bliska. SUV oparty jest na zupełnie nowej płycie podłogowej, którą przygotowano specjalnie dla pojazdów elektrycznych. Jest takiej samej długości jak X5, ma taką samą wysokość jak X6 i – co już wywołało niemałe kontrowersje w przypadku serii 4 – gigantyczne nerki.
Mają one jednak swoją funkcję. To właśnie tutaj znajdują się kamery, czujniki i radary, które mają za zadanie prowadzić samochód w trybie autonomicznym. Producent chwali się, że elektronika jest 20 razy szybsza niż dotychczas stosowane rozwiązania.
Kontrowersyjnie jest również we wnętrzu. Kierownica nie jest okrągła i ma dawać lepszy wgląd w informacje prezentowane na ekranach (12,3 i 14,9 cala). Przyciski do sterowania siedzeniami przeniesiono na drzwi, tak jak w mercedesach. Materiały pochodzą z recyklingu, a szczególnie ciekawie prezentuje się drewno na tunelu środkowym.
Przejdźmy do silników – dokładnie dwóch, które generują ok. 500 KM mocy. Sprint do setki ma zajmować około 5 sekund. Za magazynowanie energii będzie odpowiadać akumulator o pojemności 100 kWh. Pierwsze doniesienia wskazują, że auto przejedzie nawet 600 km na jednym ładowaniu. Inżynierowie informują, że same aktywne klapy w grillu pozwalają odzyskać 15 km zasięgu.
Rozpoczęcie produkcji przewidywane jest na połowę 2021 roku, a rynkowy debiut BMW iX zaliczy w czwartym kwartale 2021 roku.