Silnik pracował godzinami. Mundurowi wymienili samochody
Do niedawna w Straży Granicznej służyło jedynie sześć samochodów elektrycznych. Teraz służba otrzymała dostawę aż 27 takich aut. I nie jest to wybór podyktowany wyłącznie chęcią stworzenia wizerunku formacji zaangażowanej w ekologię. Mundurowi dobrze przemyśleli wybór.
26.11.2023 | aktual.: 27.11.2023 08:31
Wcześniej Straż Graniczna miała na wyposażeniu zaledwie kilka samochodów o napędzie elektrycznym – cztery Renault Zoe, jednego Nissana Leafa oraz jednego Peugeota e-Riftera. Teraz do tego wątłego parku maszyn dołączyło 27 samochodów. Wybór padła na Citroëna ë-C4. To efekt umowy podpisanej przez Straż Graniczną jeszcze w lipcu i sierpniu 2023 r.
Wybór aut elektrycznych ma swoje uzasadnienie. Ja informuje SG, takie pojazdy wykorzystywane są głównie na lotniczych przejściach granicznych i w dużych aglomeracjach miejskich, szczególnie zagrożonych występowaniem zjawiska smogu. Wozy SG na lotniskach muszą być w stałej gotowości do użycia. W przypadku aut spalinowych oznacza to długotrwałą pracę silnika na biegu jałowym. Powoduje to wysokie zużycie paliwa, zanieczyszczenie środowiska oraz hałas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To właśnie dlatego wybór aut elektrycznych – przynajmniej w ograniczonym zakresie – jest zupełnie zasadny. Konstrukcja samochodów o napędzie elektrycznym umożliwia natychmiastowe użycie aut bez konieczności uruchamiania silnika spalinowego. Ponadto, w ramach współdziałania z innymi służbami, pojazdy będą wykorzystywane do wykonywania zadań związanych z zapobieganiem przestępstwom i wykroczeniom przeciwko środowisku.
To jednak nie koniec nowych pojazdów dla Straży Granicznej w 2023 r. W listopadzie służba podpisała umowy na dostarczenie 20 samochodów terenowych Ford Ranger o wartości prawie 5,6 mln zł, 20 szt. vanów Ford Tourneo Custom o wartości 5,4 mln, a także 40 pojazdów klasy ATV marki KL BRUTE FORCE 750 o wartości prawie 4,6 mln zł. Wszystkie one mają trafić do mundurowych przed końcem grudnia 2023 r.