Odświeżony Taycan wciągnął nosem Teslę na Nürburgringu i niemal zrównał się z Rimakiem

Odświeżony Taycan wciągnął nosem Teslę na Nürburgringu i niemal zrównał się z Rimakiem

Przedprodukcyjny Porsche Taycan
Przedprodukcyjny Porsche Taycan
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Porsche
Filip Buliński
03.01.2024 09:31, aktualizacja: 03.01.2024 13:35

7 minut, 7 sekund i 55 setnych. Taki czas osiągnął Lars Kern na Nürburgringu w przedprodukcyjnym egzemplarzu odświeżonego Porsche Taycana. Tym samym poprawiony został nie tylko czas Taycana Turbo S sprzed 1,5 roku, ale Porsche osiągnęło także pułap czasowy elektrycznych hiperaut.

Dominacja Tesli na Nürburgringu nie trwała długo. Dotychczas rekordowy przejazd amerykańskiego auta z 2 czerwca 2023 r. został właśnie pobity przez Porsche Taycana. Mowa tu o przedprodukcyjnym egzemplarzu odświeżonej wersji, za którego kierownicą zasiadł Lars Kern, etatowy kierowca marki z Zuffenhausen.

Porsche z czasem 7:07,55 okazało się aż o 17,681 s szybsze od Modelu S Plaid. Faktyczny rozwój i skok technologiczny nowego Taycana obrazuje jednak inny wynik. Kern w obecnym aucie pobił bowiem swój własny rekord z 2022 r., kiedy zasiadł za sterami Taycana Turbo S. Wówczas osiągnął czas 7:33,35m, co oznacza poprawę o blisko 26 s.

Należy również zwrócić uwagę, że Taycan osiągnął pułap czasowy hiperaut. W połowie zeszłego roku Rimac Nevera pokonał bowiem Nürburgring w czasie 7:05,298, a więc zaledwie o dwie sekundy szybciej. Na obiekcie, którego długość liczy 20,8 km to dosłownie "kosmetyczna" różnica.

Dobrym porównaniem niech będzie również fakt, że gdy kierowca przekraczał metę w pobliżu trybuny T13, podczas poprzedniego rekordowego okrążenia dopiero osiągał sekcję Antoniusbuche, która znajduje się 1,3 km wcześniej. Co równie istotne, mowa tu o prawie niezmodyfikowanym egzemplarzu.

"Prawie", bowiem ze względu na bezpieczeństwo, taycan, którym jechał Kern, wyposażony został w kubełkowe fotele i klatkę bezpieczeństwa. To jednak jedyne poczynione modyfikacje. Co do detali technicznych auta, Porsche na razie milczy. Szczegóły odświeżonego Taycana wciąż pozostają bowiem tajemnicą.

Całe nagranie pokładowe z przejazdu ma zostać opublikowane w połowie marca. Być może wtedy doczekamy się także detali dotyczące nowego Taycana.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)