Peugeot e‑408: niedoceniany samochód wreszcie ma interesujący napęd

Francuzi próbują naprawić swój błąd w jednym z najbardziej niezwykłych modeli, jaki mieli w ostatnich latach. Peugeot 408 otrzymał w pełni elektryczny napęd i w takiej wersji nazywa się (nie ma tu zaskoczenia) E-408. I wreszcie ma coś interesującego pod maską.

Peugeot E-408
Peugeot E-408
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | CÉDRIC VIOLLET
Tomasz Budzik

02.10.2024 | aktual.: 03.10.2024 10:02

Pod koniec 2022 r. Peugeot pokazał światu samochód, o którym powiedzieć, że jest nietypowy, to jak nic nie powiedzieć. Model 408 był fantastyczny, ponieważ nie dawał się łatwo sklasyfikować. Ma duży prześwit, ale nie jest SUV-em. Jest większy od auta kompaktowego, a mniejszy od reprezentanta segmentu D. Producent nazywa go fastbackiem, ale przecież tylna szyba podnosi się wraz z klapą, więc bliżej mu do liftbacka. Słowem – coś nietypowego. Do tego auto jest dobrze wykonane i dość komfortowe.

Wydaje się, że brzmi to jak przepis na sukces. Do postawienia kropki nad "i" Peugeotowi brakowało tylko jednego – rozsądnych silników. Model 408 po debiucie sprzedawany był jedynie ze zbyt słabym 130-konnym, benzynowym 1.2 oraz dwoma hybrydami plug-in o mocy 180 lub 225 KM. Okazało się to niewystarczające, by przyciągnąć klientów do salonów. Teraz do oferty dołączyła wersja czysto elektryczna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Peugeot E-408 może pochwalić się mocą 157 kW, czyli 210 KM, oraz akumulatorem o użytecznej pojemności, wynoszącej 58,2 kWh. Wartość maksymalnej mocy wskazuje na to, że to ten sam napęd, który zastosowano w modelu E-3008. Podczas mojego krótkiego kontaktu ze wspomnianym SUV-em wrażenie zrobiła na mnie oszczędność napędu. Na zróżnicowanej trasie auto potrzebowało średnio 15 kWh/100 km, choć przejechany odcinek trudno było uznać za miarodajny. Jak będzie w przypadku E-408? Być może nawet lepiej, w końcu sylwetka auta jest niższa. Katalogowo E-408 zużywa średnio 15,2 kWh/100 km, a jego zasięg w cyklu mieszanym wynosi 453 km.

Peugeot E-408
Peugeot E-408© Materiały prasowe | CÉDRIC VIOLLET

Maksymalna moc 210 KM dostępna jest tylko w trybie Sport. W normalnym trybie mamy pod prawą stopą 190 KM, a w trybie Eco - 170 KM. Bateria trakcyjna w technologii NMC (80 proc. niklu, 10 proc. manganu i 10 proc. kobaltu) może być ładowana z maksymalną mocą 120 kW. Nie jest to wartość, która dziś powaliłaby kierowców na kolana, ale pozwala w 30 minut uzupełnić energię od 20 do 80 proc. W ciągu 10 minut ładowania można zaś zwiększyć zasięg o 100 km.

Peugeot E-408 dostępny jest w dwóch poziomach wyposażenia. W wersji Allure w standardzie dostaniemy reflektory LED, 19-calowe aluminiowe koła, i-Cockpit z konfigurowalnym 10-calowym cyfrowym zestawem wskaźników, nawigację online z funkcją Trip planner, asystenta głosowego, bezprzewodowe Apple CarPlay/Android Auto, 6-głośnikowy system audio, podgrzewany fotel kierowcy i kierownicę, dwustrefową automatyczną klimatyzację, kamerę cofania z czujnikami czy pompę ciepła.

Peugeot E-408
Peugeot E-408© Materiały prasowe | CÉDRIC VIOLLET

W bogatszej wersji GT dodatkowo otrzymujemy reflektory Matrix LED, przednie czujniki parkowania, aluminiowe wykończenia wnętrza, aluminiowe progi drzwi, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika czy pakiet Drive Assist Plus (półautonomiczna jazda poziomu 2).

Na stronie internetowej producenta nie ma jeszcze cennika Peugeota E-408. Od niego może jednak wiele zależeć. Auto ma wiele atutów, ale i silną konkurencję, choć nie do końca w swojej kategorii.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)