Peugeot E‑408 wjeżdża do salonów. Nie będzie mu łatwo

Peugeot 408 w końcu doczekał się w pełni elektrycznego wydania, które zdaje się całkiem sensowną opcją. Niestety auto nie jest przesadnie tanie.

W kwestii rozmiaru E-408 nie różni się od wersji w pełni spalinowych czy hybrydowych. Auto mierzy 4687 mm długości, 1848 mm szerokości, 1478 mm wysokości i ma 2787 mm rozstawu osi. Na tę chwilę nie znamy dokładnej pojemności bagażnika w wariancie elektrycznym. W odmianie plug-in było to jednak minimalnie 454 litry. Tajemnicą jest za to specyfikacja napędu i ceny.

Elektryczny silnik E-408 generuje 210 KM mocy i jest zasilany akumulatorem o pojemności 58,2 kWh. Producent deklaruje średnie zużycie energii na poziomie 15,2 kWh na 100 km i maksymalny zasięg w cyklu mieszanym wynoszący 453 km. Maksymalna moc ładowania to natomiast 120 kW.

Chętni, by przekonać się o tym na własnej skórze, muszą wyłożyć minimum 208 700 zł. Na tyle wyceniono bazową wersję wyposażenia Allure. Szczegóły znajdziecie poniżej.

Allure - od 208 700 zł - standardowo m.in. oświetlenie LED, 19-calowe felgi, podgrzewane fotele i kierownica, kamera cofania, pompa ciepła, 10-calowe multimedia z asystentem głosowym,

GT - od 218 150 zł - Allure + m.in. matrycowe reflektory LED, przednie czujniki parkowania, elektrycznie sterowana klapa bagażnika, pakiet Drive Assist Plus.

E-408 nie jest więc tanim autem. Owszem, wygląda świetnie i jest naprawdę dobrze wykonany. Pytanie tylko, czy to wystarczy, by rywalizować np. z Teslą Model 3, która przy cenie 189 990 zł oferuje większą moc i zasięg.