Ponad 80 proc. aut sprzedanych w Norwegii ma wtyczkę. To nowy rekord
Norwegowie pokochali auta elektryczne. Nie ma drugiego kraju na świecie, w którym samochody z wtyczką cieszyłyby się aż takim wzięciem. We wrześniu padł kolejny rekord, który w dużej mierze jest wynikiem ogromnej popularności nowego VW ID.3.
02.10.2020 | aktual.: 13.03.2023 12:54
Na ulicach norweskich miast aż roi się od tesli, nissanów leaf czy renault zoe. Teraz do tego grona dołączy Volkswagen ID.3, który potrzebował zaledwie chwili od premiery, by stać się najpopularniejszym autem w kraju fiordów.
Zobacz także
W samym wrześniu 2020 roku Norwegowie kupili 1989 sztuk ID.3. Druga w kolejce Tesla Model 3 znalazła natomiast 1116 chętnych. Trzecią pozycję zajął z kolei Polestar 2 z wynikiem 932 egzemplarzy. To wyniki, o których sprzedawcy aut elektrycznych w innych krajach mogą tylko pomarzyć.
Pojawienie się nowego gracza w postaci VW ID.3 sprawiło, że udział modeli z wtyczką w norweskim rynku wzrósł do rekordowego poziomu. W sierpniu aż 61,5 proc. sprzedanych tam aut było zasilanych prądem. Do tego trzeba doliczyć jeszcze 20,1 proc. hybryd typu plug-in, które mimo obecności silnika spalinowego również pozwalają na elektryczną jazdę.
Łącznie samochody z segmentu BEV i PHEV stanowiły więc rekordowe 81,6 proc. wszystkich sprzedanych pojazdów. Jeśli ID.3 utrzyma pozycję lidera w kolejnych miesiącach, wyniki mogą okazać się jeszcze bardziej imponujące.