Przyszłość niemieckiego elektryka pod znakiem zapytania. Winny Golf

Przyszłość niemieckiego elektryka pod znakiem zapytania. Winny Golf

Volkswagen ID.3 Pro S
Volkswagen ID.3 Pro S
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Mateusz Lubczański
01.02.2024 10:13, aktualizacja: 01.02.2024 12:40

Elektryczny Volkswagen ID.3 nie stał się modelem kultowym jak Garbus czy Golf. Ten ostatni ukaże się w wersji elektrycznej, a jak twierdzą osoby związane z marką, w gamie może nie starczyć miejsca dla dwóch podobnych modeli.

Podczas premiery odświeżonego Volkswagena Golfa, Kai Grünitz odpowiedzialny za rozwój technologiczny potwierdził, że jest to ostateczna odmiana spalinowa Golfa. Biorąc pod uwagę klasyczny cykl życia produktu, można oczekiwać, że elektryczna wersja trafi na drogi w 2028 roku.

Grünitz w rozmowie z "Top Gearem" przyznał, że "nie zamierza zabijać Golfa", ale przyznał też, że nie "nie ma wystarczająco miejsca, by oferować dwa czy trzy modele temu samemu konsumentowi". To stawia pod znakiem zapytania istnienie ID.3, który miał być elektrycznym kompaktem wprowadzającym Volkswagena w nową erę.

Prace nad nowym Golfem już ruszyły, zespół ma pomysł na jego wygląd, ale czeka też na rozwój rynku.

Grünitz przyznaje, że nie będzie to ID.3 w "ciuszkach" Golfa. Wynika to chociażby z platformy – "ajdik" korzysta z płyty MEB, a nowy Golf ma wykorzystywać podstawy oparte na skalowalnej płycie podłogowej SSP.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)