Tesla może ruszać z produkcją w Niemczech. Dostała warunkowe pozwolenie
Po miesiącach opóźnień fabryki Tesli pod Berlinem w końcu będą mogły wystartować. Firma ma produkować tam samochody i akumulatory, a cele są ambitne. Jeśli uda się je zrealizować, wielu europejskich konkurentów będzie musiało gonić.
04.03.2022 | aktual.: 10.03.2023 14:12
Na początku mówiło się o połowie 2021 roku. Potem Elon Musk celował w koniec 2021. Ostatecznie teraz, w marcu 2022, amerykańska firma uzyskała warunkowe pozwolenie na wystartowanie z produkcją w Tesla Berlin – informuje AutomotiveNews Europe. Zgoda na działanie obiektu nakłada na firmę szereg obostrzeń, szczególnie dotyczących zanieczyszczeń powietrza i wody.
W Niemczech będzie powstawać Model Y, najnowszy SUV z gamy Tesli. Docelowo producent chce wytwarzać tam 500 tys. aut rocznie. Dla porównania: zakład Volkswagena w Zwickau, skąd wyjeżdżają elektryczne ID.3 i ID.4, ma moce przerobowe na 330 tys. samochodów rocznie. ElectriCity, wielki hub elektryków od Renault, celuje w 400 tys. wozów na rok.
Poza samochodami Tesla będzie produkować pod Berlinem akumulatory. Tutaj cel jest równie ambitny: 50 GWh rocznie. Dla porównania: Northvolt w swoich szwedzkich zakładach planuje wytwarzać nawet 60 GWh akumulatorów na rok, ale placówka w Gdańsku celuje już tylko w 12 – znacznie częściej spotykaną wartość. Z kolei niemiecka fabryka akumulatorów, którą planuje Volkswagen, ma wytwarzać początkowo 20 GWh, by następnie zwiększyć wydajność do 40 GWh.
Gdy więc Tesla Berlin osiągnie pełnię swoich możliwości, szybko wskoczy na lidera produkcji europejskiego rynku elektromobilności. Kwestią otwartą pozostaje, czy udało się zatrudnić odpowiednio dużą załogę. Zakład ma zapewnić 12 tys. miejsc pracy, ale jak mówił w październiku 2021 roku na łamach "Autocar" Elon Musk, pojawiały się problemy z zapełnieniem wakatów.