Za granicą są hitem. Nowy typ latarnii wreszcie w Polsce
Rozwiązania takie są znane na zachodzie Europy, a teraz trafiają do Polski. W Gdyni latarnie przy ulicach będą pełniły nie tylko funkcję ich oświetlania. Wielu kierowców będzie zadowolonych.
29.01.2024 | aktual.: 29.01.2024 10:06
Gdynia testuje nowy typ latarni z gniazdem do ładowania samochodów elektrycznych. Daje ono co prawda tylko 3,6 kW mocy, ale takie punkty mają być dostępne w wielu miejscach. Rozsianie urządzeń po mieście da kierowcom w Gdyni pewność, że gdzieś się podładują, choć nie będzie to szybkie ładowanie.
Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds gospodarki powiedziała dla serwisu gdynia.pl, że takie punkty są odpowiedzią na rosnące oczekiwania mieszkańców, choć w mieście jest już poza tym 48 punktów ładowania.
Przy takich latarniach znajdują się tabliczki z napisem "Tu można ładować EV. Proszę nie parkuj, jeżeli miejsca obok są wolne". Oznacza to tyle, że nie jest to typowe miejsce przeznaczone wyłącznie dla aut elektrycznych, ale kulturalne osoby nie powinny go zajmować, by umożliwić kierowcom elektryków ich ładowanie. Oczywiście jeśli nie ma innych wolnych miejsc, można postawić na nim swoje spalinowe auto.
Montaż takich punktów ładowania jest o tyle prosty, że wykorzystuje się już istniejące przyłącze elektryczne dla latarni. Aby skorzystać z takiej ładowarki należy pobrać aplikację o nazwie "xD Charge" (aplikacja nie jest dostępna na urządzenia iOS). Należy też pamiętać o własnym przewodzie zasilającym (typ 2).
Czy 3,6 kW to nie za mało?
Do szybkiego podładowania się na pewno za mało. Takim prądem można się też ładować z gniazda 230V w domu. Jednak rozwiązanie to jest przede wszystkim kierowane do osób mieszkających na osiedlach bez dostępu do takich gniazdek.
Pozwala to solidnie podładować auto np. przez całą noc. 10 godzin ładowania daje 36 kW energii, co w większości wystarczy na jazdę po mieście przez 2-3 dni. Praktycznie każdym autem elektrycznym pokonamy dystans ponad 100 km na takim zapasie energii, nawet jadąc szybko autostradą.
Znakomitą większość samochodów elektrycznych naładujemy z takiego gniazda w czasie krótszym niż doba. Należy pamiętać, że jest to rozwiązanie pomagające rozproszyć punkty ładowania, a nie mające zapewnić dużą moc.