Volvo testuje bezprzewodowe ładowarki. Działają podobnie jak w smartfonach
07.03.2022 09:10, aktual.: 10.03.2023 14:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wybrane taksówki Volvo pełniące służbę na ulicach Göteborga wezmą udział w pilotażowym programie testów bezprzewodowych systemów ładowania. To nowatorskie rozwiązanie minimalizujące udział kierowcy. By zasilić baterię, wystarczy tylko zaparkować.
Bezprzewodowe systemy ładowania to kolejny etap w rozwoju elektromobilności, który zaczyna nabierać konkretnych kształtów. Volvo postanowiło testować i rozwijać to udogodnienie w rzeczywistych warunkach, wspólnie z firmą Cabonline, będącą jednym z największych taksówkarskich operatorów w regionie.
Firma wspólnie z Volvo zadbała o bezprzewodowe stacje ładowania w kilku punktach Göteborga. To nic innego jak miejsca parkingowe ze specjalną sekcją ładującą zatopioną w asfalcie. Kierowcy Cabonline jeżdżący Volvo XC40 Recharge z odbiornikiem zamontowanym w podwoziu skorzystają z tego udogodnienia na postoju. Jedyne co trzeba zrobić, to precyzyjnie zaparkować, w czym pomogą systemy kamer 360 stopni.
Ładowarki wyprodukowane przez Momentum Dynamics są w stanie zasilać akumulatory mocą do 40 kW, co jest wynikiem o 10 kW gorszym niż w większości klasycznych urządzeń DC z kablem, ale nadal akceptowalnym.
Volvo i Cabonline liczą na owocne testy. Elektryczne XC40 Recharge zgodnie z planem mają pełnić służbę przez około 12 godzin dziennie, pokonując nawet 100 tys. km rocznie. Będzie to więc nie lada wyzwanie nie tylko dla nowych systemów ładowania, ale i samych pojazdów.
Warto wspomnieć, że inicjatywa jest częścią programu miasta Göteborg, które do 2030 roku chce realizować miejski transport wyłącznie z wykorzystaniem pojazdów zeroemisyjnych.