Zrezygnowanie z VAT zamiast dopłat do elektryków. Wraca pomysł PSPA
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych proponuje możliwość odliczenia 100 proc. podatku VAT od zakupu i użytkowania elektryków. To jeden z postulatów wypracowanych w ramach "Białej Księgi Elektromobilności", który ma zachęcić Polaków do skorzystania z elektromobilności.
10.03.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:23
Choć pierwotnie do zakupu samochodu elektrycznego miały kusić dopłaty w wysokości nawet 37,5 tys. zł, zostały one zmniejszone zanim jeszcze zostały wprowadzone w życie. Na razie nie wiadomo, kiedy (jeśli w ogóle) program wystartuje. PSPA nie zamierza pozostawiać tematu samemu sobie.
Na razie limit odliczenia podatku VAT utrzymuje się na poziomie 50 proc. Do końca roku "elektryka" można jeszcze kupić z odliczeniem akcyzy, jednak są kwoty tak niskie, że nie przekonują one kierowców do zmiany pojazdu. Postulowane przez PSPA zmiany mogłyby "rozkręcić" rynek.
Stowarzyszenie postuluje również wyłączenie z opodatkowania, jeśli "elektryk" ma być używany do celów prywatnych jak i służbowych. Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA, zauważył, że Niemcy, Francja czy Słowacja premiują zakup grantem w wysokości 6 tys. euro, a Rumunia na ten cel przeznacza jeszcze więcej - nawet 10 tys. euro. Co ciekawe, zrezygnowanie z VAT na Ukrainie sprawiło, że jeździ tam cztery razy więcej aut elektrycznych i hybryd plug-in niż w Polsce.
Pełne odliczenie podatku VAT postulowano w dokumencie pt. "Biała Księga Elektromobilności", która została opracowana przez 150 przedstawicieli branży motoryzacyjnej, badających przez 8 miesięcy bariery w rozwoju elektromobilności w Polsce. Projekt został na razie przekazany do Ministerstwa Klimatu.