Polacy chcą samochodów elektrycznych. Mają jednak jeden problem

Samochody elektryczne to w Polsce nadal margines. Jednak jak informuje Carsmile za pośrednictwem PAP-u, nie oznacza to, że nie chcemy takich aut. Zainteresowanie rośnie, ale jest poważny problem stający na drodze Polaków do aut elektrycznych.

Samochód elektryczny, ładowarka, ładowanie, BMW i3sSamochody elektryczne są za drogie dla Polaków
Źródło zdjęć: © WP | Michał Zieliński
Szymon Jasina

W styczniu 2023 r. samochody elektryczne stanowiły zaledwie 3,1 proc. wśród rejestracji nowych pojazdów - wynika z danych Samaru. Jednak zdaniem Łukasza Domańskiego, prezesa Carsmile, potencjał w naszym kraju jest dużo większy. Jak zauważa, zarówno w grudniu 2022 r., jak i w styczniu 2023 r. ok. 10 proc. użytkowników korzystających z konfiguratora oferowanego przez jego platformę wybierało samochód elektryczny. Na podstawie tego firma ta szacuje, że już na koniec 2023 r. udział elektryków w rynku będzie mniej więcej dwa razy większy niż na początku roku i wyniesie 5-7 proc.

- Mieliśmy już jeden miesiąc, w którym numerem jeden w naszej sprzedaży, liczonej według modeli, było auto elektryczne - powiedział w rozmowie z PAP Michał Knitter, wiceprezes Carsmile. Jak zauważa, takie skoki popularności będą się pojawiać przy promocjach na auta elektryczne wynikających z presji producentów na sprzedaż modeli bezemisyjnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nissan Ariya - niby wszystko super, ale...

- Sporo zamówień na pojazdy zeroemisyjne będzie tez napływało z administracji publicznej oraz samorządów ze względu na ustawowy obowiązek zelektryfikowania dużej części flot do 2025 roku - zaznaczył Knitter.

Mimo to nadal popularność samochodów elektrycznych w Polsce należy do jednej z najmniejszych w Europie. Dyrektor generalny Power Dot w Polsce Grigoriy Grigoriew uważa, że spowodowane jest to wysokimi cenami aut na prąd. Są one droższe od modeli spalinowych, a przez to wiele osób zainteresowanych i chętnych do zakupu elektryków ostatecznie z nich rezygnuje.

- Nowe auta elektryczne stały się wprawdzie dużo bardziej dostępne dzięki dopłatom z programu "Mój elektryk", ale gdy spojrzymy na ceny samochodów używanych, to elektryki są droższe od aut z tradycyjnym napędem. To samo dotyczy nowych pojazdów elektrycznych, które nie kwalifikują się do dotacji - kosztują więcej od swoich odpowiedników z silnikiem benzynowym - zaznaczył Grigoriew w rozmowie z PAP-em.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Toyota Urban Cruiser – rachunek zysków i strat
Pierwsza jazda: Toyota Urban Cruiser – rachunek zysków i strat
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Kosztuje prawie tyle, co poprzednik, ale oferuje więcej
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Kosztuje prawie tyle, co poprzednik, ale oferuje więcej
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
Stworzył Taycana, teraz będzie szefem AMG. Co to oznacza dla marki?
Ford stworzy dwa modele na platformie Renault. Tak chce wygrywać w Europie
Ford stworzy dwa modele na platformie Renault. Tak chce wygrywać w Europie
Tesla Model 3 teraz jeszcze tańsza. Wersja Standard wjeżdża do polskich salonów
Tesla Model 3 teraz jeszcze tańsza. Wersja Standard wjeżdża do polskich salonów
Nowy Merceces GLB debiutuje jako elektryk. Imponuje przestrzenią i zasięgiem
Nowy Merceces GLB debiutuje jako elektryk. Imponuje przestrzenią i zasięgiem
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Hiszpanie przeznaczą 1,3 mld euro na dopłaty do elektryków. Zaskakująco śmiałe cele
Hiszpanie przeznaczą 1,3 mld euro na dopłaty do elektryków. Zaskakująco śmiałe cele
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀