Dacia Spring ciągle bez polskiej ceny. Znamy za to tę z Francji i jest tanio

Najtańszy elektryk na rynku w końcu doczekał się ceny, choć tylko francuskiej. Dacia Spring wjeżdża do tamtejszych salonów i producent faktycznie dotrzymał słowa. Auto szczególnie opłaca się w wynajmie, bo miesięczna rata może wynosić zaledwie 89 euro.

Dacia Spring Electric
Dacia Spring Electric
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Dacia
Michał Zieliński

11.03.2021 | aktual.: 13.03.2023 10:01

Dacia obiecywała, że Spring będzie najtańszym autem na prąd i przynajmniej we Francji tak się stało. Poznaliśmy bowiem ceny na tamtejszym rynku, a te startują od kwoty 16 990 euro (ok. 78 tys. zł). To nieporównywalnie mniej od bazowego Fiata 500 (24,5 tys. euro) czy smartów (od ponad 26 tys. euro). Nawet Volkswagen e-up! jest droższy, bo kosztuje ponad 23 tys. euro.

Specyfikacja elektrycznej dacii nie powala. Dzięki akumulatorowi o pojemności 26,8 kWh auto oferuje 230 km zasięgu mierzonego wg WLTP. Silnik ma moc 44 KM, co sprawia, że w polu o przyspieszeniu od 0 do 100 km/h wystarczającą informacją byłoby "tak". Dacia jednak uczciwie przyznaje: 19,1 s. Prędkość maksymalna to 125 km/h.

Dacia Spring Electric
Dacia Spring Electric© Fot. Materiały prasowe/Dacia

Uzupełnienie prądu ze zwykłego gniazdka zajmie 13,5 godz. (od 0 do 100 proc.), a przy użyciu wallboksa obsługującego 7,4 kW czas może spaść do niecałych 5 godz. Zaskoczeniem może być, że Spring obsługuje też ładowanie prądem stałym (jest to opcja). Z drugiej strony – zaskoczeniem może być, że obsługuje tylko moc do 30 kW, przez co na szybkiej stacji będzie doładowanie małego akumulatora do 80 proc. zajmie 56 min.

Tak więc dacia nie zachwyca, ale ona też nigdy nie miała tego robić. Miało być tanio i to się udało. Trzeba bowiem pamiętać, że od wspomniana cena nie zawiera dostępnej we Francji dopłaty do aut elektrycznych. Po zastosowaniu jej kwota spada do 12 403 euro (ok. 57 tys. zł), co z kolei stawia Springa w jednym rzędzie z Dusterem. Jeszcze lepiej wygląda sprawa, jeśli Francuz zdecyduje się na 49-miesięczny najem. Wtedy za elektryka zapłaci 89 euro miesięcznie.

Dacia Spring Electric
Dacia Spring Electric© Fot. Materiały prasowe/Dacia

Dacia Spring - wyposażenie standardowe

W bazowym Springu (wersja Confort) nie dostaje się wiele. Mówimy tu o białym aucie na 14-calowych felgach stalowych. Dacia wymienia kilka pozycji, które są na pokładzie: radio z Bluetooth, klimatyzacja manualna i światła do jazdy dziennej LED. W zestawie jest też kabel do ładowania z gniazdka. Dopłaty wymaga kabel do publicznych stacji ładowania (250 euro), koło zapasowe (180 euro) oraz lakier metalizowany.

Producent proponuje też Dacię Spring Confort Plus. Za 1500 euro więcej (1095 euro po dopłacie lub 5 euro miesięcznie) dostaje się Techno Pack, który zawiera system multimedialny z 7-calowym ekranem, czujniki cofania z tyłu oraz kamerę cofania, koło zapasowe, lakier metalizowany oraz pakiet pomarańczowych akcentów. Tylko w tej wersji można dokupić szybkie ładowania i kosztuje to 600 euro.

Dacia Spring Electric
Dacia Spring Electric© Fot. Materiały prasowe/Dacia

Ostatnim z zaprezentowanych wariantów jest Business. Bazuje na Confort, ale dokłada w standardzie czujniki parkowania z tyłu, dywaniki, przystosowanie do usługi car-sharingu oraz dodatkowe zabezpieczenia. Poza tym docelowo w gamie pojawi się też Dacia Spring w wersji Cargo, która trafi na rynek na początku 2022 roku. Dostawy zwykłych odmian mają zacząć się na jesień.

Wiemy już, że Dacia Spring będzie oferowana w Polsce, ale nie jest jeszcze jasne, ile będzie kosztować. Niewykluczone, że ceny będą zbliżone do tych z Francji, co by oznaczało, że i u nas będzie najtańszym elektrykiem z salonu. Czy to wystarczy, by namieszać na rynku? Sądząc po wyniku, który "wykręciła" Škoda Citigo-e IV w 2020 roku – jest na to szansa.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)