Gdańska galeria zakazała wjazdu na parking podziemny samochodom elektrycznym

Elektryfikacja na rynku motoryzacyjnym przyśpiesza, co łączy się z długą listą udogodnień dla kierowców, którzy w swojej flocie posiadają zeroemisyjne samochody. Zdarzają się jednak przypadki, które spędzają im sen z powiek, a jednym z nich są chociażby zakazy wjazdu na parkingi podziemne.

Według specjalistów parkingi podziemne w Polsce mają zabezpieczenia, które są niewystarczające w przypadku pożaru pojazdów elektrycznych
Według specjalistów parkingi podziemne w Polsce mają zabezpieczenia, które są niewystarczające w przypadku pożaru pojazdów elektrycznych
Źródło zdjęć: © Pixabay

19.07.2023 | aktual.: 19.07.2023 16:16

Kilka miesięcy temu podobną, głośno omawianą sprawą był zakaz, który wprowadził Wodny Park Warszawianka. Powód? Bezpieczeństwo. "Garaż podziemny znajduje się bezpośrednio pod niecką basenu sportowego i każde potencjalne zaprószenie ognia wywołane samozapłonem baterii trakcyjnej w pojeździe elektrycznym czy zasilanego gazem spowoduje całkowite zniszczenie instalacji dostarczania i uzdatniania wody pływalni wykonanej z PVC podwieszonej pod sufitem garażu. Ponadto, wysoka temperatura spalania może trwale uszkodzić słupy podtrzymujące nieckę basenową i w efekcie zawieszenie działalności pływalni" – podano w komunikacie obiektu, który nowe zasady wprowadził od 1 czerwca 2023 roku.

Warszawska placówka postanowiła, że dla samochodów EV i LPG wyznaczona będzie strefa jedynie na parkingu naziemnym. Swoją decyzję argumentuje sugestiami ze strony Państwowej Straży Pożarnej. "Każdy kierowca zobowiązany jest stosować się do obowiązujących przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym oraz zapisów regulaminu parkingu" – podkreślono w komunikacie.

Jak informuje portal "moto3m", na podobny ruch zdecydowała się ostatnio galeria handlowa Madison w Gdańsku. Właściciel tamtejszego obiektu wprowadził stosowne oznaczenie zakazujące parkowania aut elektrycznych na jego terenie. Informacje o tym możemy przeczytać również w regulaminie. "Z parkingu nie mogą korzystać użytkownicy samochodów wyposażonych w instalację LPG oraz zasilanych silnikiem elektrycznym".

Powtarzające się przypadki samozapłonów baterii litowo-jonowych w samochodach elektrycznych, choć sporadycznie, rzeczywiście mogą budzić obawy. Do jednego z takich przypadków doszło właśnie w Gdańsku. Pod koniec maja br. na jednej ze stacji paliw zapalił się elektryczny Ford Mustang Mach-E. Strażacy schładzali jego baterię przez dwie godziny, a cała akcja trwała dłużej, niż tradycyjne działania przy płonącym pojeździe.

Taki pożar może być jeszcze groźniejszy w zamkniętej przestrzeni, którą jest np. parking podziemny. "Parkingi podziemne w Polsce mają zabezpieczenia przeciwpożarowe, najczęściej instalacje tryskaczowe, ale są one niewystarczające w przypadku pożaru pojazdów elektrycznych. Mają zbyt małą wydajność, a baterie litowo-jonowe w samochodach elektrycznych trzeba mocno schładzać, żeby pożar się nie rozprzestrzenił. Z kolei w tunelach drogowych brakuje najczęściej jakichkolwiek zabezpieczeń przeciwpożarowych, spotykane jest jedynie oddymianie – zauważa na łamach portalu wlaczoszczedzanie.pl Michał Brzeziński, kierownik ds. kluczowych klientów z działu Fire Protection w SPIE Building Solutions.

Warto dodać, że Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych podsumowało niedawno pierwsze półrocze 2023 r. na polskim rynku pojazdów elektrycznych. Według danych z końca czerwca w Polsce było zarejestrowane łącznie 45 214 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych. W pierwszej połowie b.r. ich liczba zwiększyła się o 11 489 sztuk, czyli o 72 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2022 r.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)