Historyczny miesiąc w Europie. Elektryki sprzedają się jak ciepłe bułeczki

Rok 2023 bez wątpienia jest dla branży motoryzacyjnej niezwykle przełomowy. To pierwszy w pełni postpandemiczny rok, mimo że oczywiście nie można mówić o zniknięciu absolutnie wszystkich kłopotów branży. Jest to również rok zalewu chińskich aut, które zaczęły być realnym zagrożeniem dla europejskich koncernów, a także kolejnego znaczącego skoku popularności samochodów elektrycznych.

Czerwiec 2023 był pierwszym w historii miesiącem, w którym to auta BEV (Battery Electric Vehicle) sprzedały się w Unii Europejskiej w większym nakładzie niż auta z jednostkami Diesla. Sytuacja wróciła do normy w lipcu i to silniki wysokoprężne znów wyprzedzały elektryki. ACEA jednak przedstawiła właśnie dane za sierpień 2023 i możemy tym razem mówić o prawdziwym przewrocie.

W sierpniu 2023 w całej Unii Europejskiej sprzedano dokładnie 787 626 samochodów, co względem sierpnia 2022 jest wzrostem o aż 21 proc. Z tej grupy kierowcy najchętniej wybierali auta z jednostkami benzynowymi (32,7 proc.; 257 418 aut), a na drugim miejscu znaleźć można auta hybrydowe (23,9 proc.; 188 559 egz.).

Największym zaskoczeniem jest jednak nagły wystrzał rejestracji samochodów elektrycznych. Stanowiły one bowiem w sierpniu aż 21 proc. całego rynku w UE, sprzedając się w nakładzie 165 165 egzemplarzy. Względem sierpnia 2022 jest to wzrost o imponujące 118,1 proc.! Diesle zaś rozeszły się w liczbie 98 281 egz., co daje nam 12,5 proc. udziału w rynku.

Rynek aut elektrycznych urósł w prawie każdym państwie członkowskim UE poza Maltą - tam względem sierpnia 2022 liczba sprzedanych elektryków spadła o 22,6 proc. W Niemczech za to wzrosła chociażby o aż 170,7 proc., zaś w Belgii - o aż 224,5 proc. Co zaś w Polsce? W sierpniu 2023 sprzedano u nas dokładnie 1237 elektryków, co w porównaniu z sierpniem 2022 jest wzrostem o 38,5 proc. (893 egz.).