Škoda Enyaq iV wjeżdża do Polski. Znamy ceny elektrycznego crossovera

Długo oczekiwany cennik Škody Enyaq nie jest już tajemnicą. To jeden z najważniejszych modeli w historii marki - pierwszy zaprojektowany od podstaw z myślą o zasilaniu elektrycznym. Auto może się pochwalić praktycznym nadwoziem i bardzo przyzwoitym zasięgiem. A ile kosztuje?

Praktyczne nadwozie to jedna z większych zalet Enyaqa.
Praktyczne nadwozie to jedna z większych zalet Enyaqa.
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Żuchowski
Aleksander Ruciński

13.01.2021 | aktual.: 13.03.2023 10:16

W dniu premiery przedstawiciele marki chwalili się dużą różnorodnością planowanej gamy modelu Enyaq, lecz na start polscy klienci będą mieli do wyboru tylko dwa warianty różniące się mocą napędu oraz pojemnością akumulatorów. Już 58 kWh zapewnia jednak całkiem niezły zasięg. Chętni na więcej mogą wybrać odmianę 80 zdolną magazynować 77 kWh energii.

W słabszym wariancie silnik generuje 180 KM, a w mocniejszym 204 KM mocy. W obu przypadkach napęd trafia wyłącznie na tylne koła. Mocniejsze odmiany 4WD zadebiutują w późniejszym czasie. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami powinniśmy spodziewać się także podstawowego wariantu 50 o mocy 148 KM.

Skoda Enyaq iV - ceny minimalne wersji silnikowych:

  • 60 - 180 KM, 58 kWh RWD - od 182 300 zł
  • 80 - 204 KM, 77 kWh RWD - od 211 700 zł
Obraz
© fot. Mateusz Żuchowski

Obiecywany przez producenta zasięg zgodnie z cyklem WLTP w wersji 60 wynosi 412 km, a w odmianie 80 aż 536 km na jednym ładowaniu. Osiągi są bardzo podobne - słabsze wydanie przyspiesza 0-100 km/h w czasie 8,7 sekundy, mocniejsze potrzebuje o 0,2 sekundy mniej. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 160 km/h.

Co warte odnotowania, różnice dotyczą nie tylko napędu, ale i wyposażenia. W wydaniu 80 jest ono nieco bogatsze. Jednakże już standardowe nie daje powodów do narzekań. Na pokładzie znajdziemy m.in. reflektory LED Basic, system bezkluczykowy, tylne czujniki parkowania, system Lane Assist, system Front Assist, ambientowe oświetlenie wnętrza, a takżę możliwość ładowania prądem przemiennym do 11 kW i stałym do 50 kW. W wydaniu 80 dostaniemy dodatkowo m.in. kamerę cofania, przednie czujniki parkowania, podgrzewaną kierownicę i łopatki pozwalające regulować poziom rekuperacji.

Enyaq iV, jak większość aut elektrycznych, nie jest przesadnie tani, ale jeśli weźmiemy pod uwagę parametry techniczne i wymiary nadwozia może się okazać, że to jedna z lepiej wycenionych propozycji w segmencie pojazdów zasilanych prądem. O wszystkim jak zwykle jednak zdecydują klienci - pierwsze sztuki powinny wyjechać na europejskie drogi już niebawem.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskaŠkodaelektryczny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)