Nieopłacalne CHAdeMO. Złącze ze starszych elektryków otrzymało pierwszy cios

Nieopłacalne CHAdeMO. Złącze ze starszych elektryków otrzymało pierwszy cios

To Nissan Leaf rozpropagował złącze CHAdeMO
To Nissan Leaf rozpropagował złącze CHAdeMO
Źródło zdjęć: © fot. Szymon Jasina
Mateusz Lubczański
05.08.2021 10:31, aktualizacja: 10.03.2023 15:35

Technologie starzeją się szybciej, niż myślimy - również w elektromobilności. Jeden z bardziej rozsławionych standardów ładowania elektryków - CHAdeMO znany chociażby z Nissana Leafa - nie będzie obowiązkowy na francuskich ładowarkach. Producenci po prostu decydują się na CCS.

Nie ma co ukrywać, że elektromobilność jeszcze raczkuje, stąd też pierwsze problemy wieku dziecięcego. Jednym z nich jest mnogość złączy do szybkiego ładowania. Japończycy na początku postawili na standard CHAdeMO, pozostali gracze wybrali CSS. Teraz okazuje się, że ten pierwszy typ nie tylko powoli znika z samochodów, ale i stacji ładowania. To tak, jakbyście nie mogli zatankować auta, bo jego wlew jest kwadratowy, a nie okrągły.

Standard CHAdeMO pozwalał na początku na ładowanie z mocą 50 kW, ale jego możliwości sięgają nawet 400 kW. Znajdziemy go w Mitsubishi Outlanderze czy nowym Lexusie UX300e. Pod koniec 2020 roku liczba aut z takim złączem sięgnęła miliona, z czego za ponad połowę odpowiadał Nissan Leaf. Ostatnio jednak sami Japończycy odeszli od tego rozwiązania, stawiając na CSS w elektrycznym SUV-ie Ariya. Jest to strata, bo CHAdeMO jako jedyne (przynajmniej na razie) może oddawać energię z samochodu do sieci, czym szczycili się przedstawiciele Nissana.

Właściciele leafów mogą być zaskoczeni ostatnią decyzją Francuzów. W tym kraju nowopowstałe ładowarki nie będą musiały być wyposażone w złącze CHAdeMO. Wymagane jest jedynie wyjście CCS i 22-kilowatowe z prądem zmiennym. Wtyczki tej nie znajdziemy też na superszybkich stacjach sieci Ionity. W Polsce na razie nie ma się czym martwić, lecz odejście kolejnych producentów od CHAdeMO może sprawić, że instalacja takich złącz na ładowarkach po prostu przestanie się opłacać.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)