Obowiązkowe generatory dźwięku również dla hybryd. Weszły nowe przepisy

Obowiązkowe generatory dźwięku również dla hybryd. Weszły nowe przepisy

Już niebawem hybrydy będą "warczały" na mieście. Zacznie się wyścig po najciekawsze dźwięku. Co powiecie na potężne V12 emitowane przez SUV-a Toyoty?
Już niebawem hybrydy będą "warczały" na mieście. Zacznie się wyścig po najciekawsze dźwięku. Co powiecie na potężne V12 emitowane przez SUV-a Toyoty?
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński
02.07.2019 05:58, aktualizacja: 13.03.2023 14:06

Każdy pojazd z napędem elektrycznym, niezależnie od tego czy jest hybrydą czy autem elektrycznym, homologowany od 1 lipca musi być wyposażony w emiter dźwięku ostrzegający pieszych i rowerzystów. Za dwa lata będzie to dotyczyło każdego nowego pojazdu.

Przepisy weszły w życie 1 lipca i na razie dotyczą wyłącznie pojazdów, które są dopiero teraz homologowane w Unii Europejskiej. Za dwa lata każdy nowo rejestrowany pojazd hybrydowy lub elektryczny będzie musiał posiadać rodzaj emitera dźwięku (AVAS - acoustic vehicle alert systems), który przy niskiej prędkości ma ostrzegać pieszych i rowerzystów. Zgodnie z przepisami, dotyczy to każdego pojazdu, który fizycznie może poruszać się wyłącznie za pomocą silnika elektrycznego.

Emitowany dźwięk do prędkości 20 km/h podczas jazdy do przodu i zawsze podczas jazdy do tyłu, ma mieć natężenie minimum 56 decybeli i przypominać pracę silnika spalinowego.

Choć wydawać by się mogło, że Unia Europejska dzielnie rozwiązuje problemy, które sama stworzyła, zmuszając zarówno producentów, jak i klientów do zakupu pojazdów z napędem elektrycznym, to faktycznie takie pojazdy są niebezpieczne dla pieszych.

Bezszelestnie jadący samochód jest jeszcze większym zagrożeniem dla osób starszych lub niewidomych. Kto ma taki pojazd i manewrował nim na zatłoczonych uliczkach, ten z pewnością miał już takie zdarzenie, że pieszy go nie zauważył.

Kiedy pierwsze generatory dźwięku?

Toyota już zapowiedziała montaż takich urządzeń w swoich hybrydach od października 2019 roku. Niektórzy producenci oferują je już teraz - dotyczy to np. pojazdów elektrycznych aliansu Renault-Nissan. Tyle tylko, że obecnie można je wyłączyć, ale za dwa lata lub nawet szybciej w zupełnie nowych modelach już się nie będzie dało tego zrobić.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)