Opel Vivaro-e doczekał się polskich cen. Kosztuje więcej niż topowa wersja spalinowa

Pierwszy elektryczny samochód dostawczy Opla debiutuje w Polsce. Ceny zaczynają się od 139 350 zł netto, a jeśli ktoś zdążył złożyć wniosek o dofinansowanie w ramach programu e-VAN, mógł liczyć na 30-procentową dopłatę. Mimo akumulatorów samochód nie stracił na objętości części towarowej.

Opel Vivaro-e przejedzie w zależności do wersji od 230 do 330 km na jednym ładowaniuOpel Vivaro-e przejedzie w zależności do wersji od 230 do 330 km na jednym ładowaniu
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Filip Buliński

Elektromobilność powoli zagląda też do sektora aut dostawczych, a u Opla debiut w tym segmencie przypadł środkowemu modelowi – Vivaro-e. Samochód dysponuje tym samym, 136-konnym silnikiem elektrycznym, który spotkamy też w bezemisyjnej Corsie-e. Producent przygotował tylko 2 wersje – z akumulatorami o pojemności 50 i 75 kWh. Mniejsze ogniwa pozwalają według cyklu WLTP przejechać 230 km, a większe – 330 km.

Moment obrotowy wynosi 260 Nm, przyspieszenie do 100 km/h w zależności od wielkości akumulatora — od 12 do 13,1 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona do 130 km/h. Ładowanie baterii, w zależności od mocy, ma zająć od 30 do 50 min (do 80 proc.) na stacji ładowania 100 kW lub od 5 do 7 godzin (do 100 proc.) dzięki wallboxowi 11 kW.

Opel Vivaro-e
Opel Vivaro-e © fot. mat. prasowe

W zależności od wersji ładowność jest nieco niższa od wersji spalinowych i wynosi od 900 do 1275 kg. Mimo konieczności zmieszczenia akumulatorów pod podłogą przestrzeni bagażowej, jej pojemność nie uległa zmianie i liczy od 4,6 do 6,6 m3 z otworem Cargo Flex. Oprócz tego elektryczny dostawczak ma także możliwość ciągnięcia przyczepy o masie 1 tony.

Opel Vivaro-e – ceny dla wersji akumulatorów

  • 50 kWh Compact (136 KM) – od 139 350 zł netto,
  • 75 kWh Long (136 KM) – od 163 350 zł netto.

Opel Vivaro-e dostępny jest w 3 długościach nadwoziowych – Compact, Long i Extra Long. Podczas gdy mniejsza bateria dostępna jest we wszystkich wariantach, tak większa tylko w odmianie długiej i przedłużonej. W przypadku obu akumulatorów dopłata do najdłuższego nadwozia wynosi 4,5 tys. zł, zaś przy mniejszej baterii, odmiana pośrednia (Long) jest o 2,5 tys. zł droższa.

Opel Vivaro-e
Opel Vivaro-e © fot. mat. prasowe

Co więcej, odmiany Long i Extra Long można kupić także w wersji 6-osobowej stałej (dopłata 12,3 tys. zł netto) oraz ze składanymi siedzeniami (Flex – dopłata 14,1 tys. zł netto). Porównując ceny do tradycyjnego Opla Vivaro z silnikiem spalinowym, różnice są znaczne. Podstawowa wersja Compact ze 102-konnym benzyniakiem 1.5 i manualną skrzynią kosztuje bowiem 94 650 zł netto, a stojący po drugiej strony drabinki 177-konny diesel 2.0 z 8-biegowym automatem w nadwoziu Extra Long - 124 550 zł netto.

Wyposażenie Opla Vivaro-e

Opel Vivaro-e występuje w sprzedaży tylko w jednej wersji wyposażeniowej – wszelkie dodatki wymagają indywidualnej dopłaty lub dokupienia pakietu. W standardzie otrzymamy za to klimatyzację manualną, radio z Bluetoothem, tempomat, czujnik deszczu, tylne czujniki parkowania, LED-owe światła do jazdy dziennej czy komputer pokładowy z kolorowym wyświetlaczem.

Opel Vivaro-e
Opel Vivaro-e © fot. mat. prasowe

Z ważnych dodatków wymagających dopłaty można wyróżnić zwiększenie ładowności (2000 zł), lewe drzwi przesuwane (1400 zł; w standardzie przesuwane drzwi są tylko z prawej strony), elektrycznie sterowane drzwi przesuwne z obu stron (6225 zł), podgrzewane fotele (2000 zł), dwustrefową klimatyzację (1300 zł), skórzaną kierownicę wielofunkcyjną (720 zł), system multimedialny z kolorowym, 7-calowym wyświetlaczem, Android Auto i Apple CarPlay (1500 zł), wyświetlacz Head-up (1320 zł) czy panoramiczną kamera cofania (1650 zł).

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/11] Źródło zdjęć: |
Wybrane dla Ciebie
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Hiszpanie przeznaczą 1,3 mld euro na dopłaty do elektryków. Zaskakująco śmiałe cele
Hiszpanie przeznaczą 1,3 mld euro na dopłaty do elektryków. Zaskakująco śmiałe cele
Tesla z dalszymi spadkami na kluczowych rynkach w Europie
Tesla z dalszymi spadkami na kluczowych rynkach w Europie
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Używany elektryk odstraszył mnie dopiero na publicznej ładowarce
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Ford rozważa wprowadzenie taniego elektrycznego sedana z napędem na tył
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇